Kim Lamarin to modelka fitness, która przez przypadek stała się gwiazdą Instagrama. Pochodząca z Chorwacji, na co dzień mieszkająca i studiująca w Austrii dziewczyna robi prawdziwą furorę w sieci. Dziewczyna studiuje na Uniwersytecie technicznym, dlatego możemy podejrzewać, że jej studia nie są wcale takie proste, ale mimo wszystko udaje jej się je połączyć z codziennymi treningami na siłowni.
Jak tak naprawdę zaczęła jej się przygoda z Instagramem?
Moja przygoda z mediami społecznościowymi zaczęła się zupełnie przypadkowo. Półtora roku temu zdiagnozowano u mnie problemy z kolanem. Musiałam chodzić na rehabilitację i wykonywać specjalne ćwiczenia na siłowni. Zamieściłam na Instagramie kilka zdjęć z sesji treningowych i stały się one bardzo popularne. Sama byłam zaskoczona, gdy po krótkim czasie mój profil obserwowało ponad 20 tysięcy osób. W międzyczasie zakochałam się w treningach a fitness stał się moją pasją – opowiada.
21-latka przyznała, że na początku jej rodzice nie byli zachwyceni z tego, że została influencerką, ale zmienili zdanie po tym jak dziewczyna podpisała pierwszy sponsorski kontrakt.
Zmienili jednak zdanie, gdy pierwsza firma podpisała ze mną kontrakt sponsorski – tłumaczy dodając, że nie ma problemów z pogodzeniem pracy na Instagramie ze studiami. Instagram daje mi możliwości rozwoju. W niedalekiej przyszłości planuje założyć własną markę modową i wydać singiel w moim ojczystym języku chorwackim - mówi.
Courtney Maguire schudła 75 kg bo zrezygnowała z jednej kalorycznej rzeczy
Na Instagramie Kim Lamarin śledzi już ponad 317 tysięcy fanów, a liczba ta stale rośnie. Dziewczyna historię z kontuzją przerodziła w prawdziwą żyłę złota i tak dziś jest popularną influencerką zarabiającą na social mediach.