Nathan Skeen (na zdjęciu), który nie tylko jest trenerem osobistym, ale przede wszystkim sam ciężko pracuje na ringu i siłowni, opowiedział nam o tym, po co sięgnąć przed treningiem, by uzyskać najlepsze efekty. Patrzymy na jego ciało i ufamy.
To pierwsza zasada Skeena. Nathan sam sięga po pełnowartościowy posiłek zanim weźmie się do ciężkiej pracy i do tego samego namawia swoich podopiecznych.
- To, co zawsze powtarzam moim klientom: "Zjedz na godzinę przed treningiem". Zdarza się, że ludzie nie mają czasu. Często przychodzą na siłownię rano, przed pracą i ćwiczą na czczo. Innym razem, wykorzystują swoją przerwę na lunch i zamiast zjeść, idą na trening głodni. Wtedy nie mają wystarczająco dużo energii, ćwiczą mniej efektywnie, a tym samym spalają znacznie mniej - mówi trener osobisty.
Dlatego, jeśli zamierzasz spędzić lunch na siłowni zamiast na stołówce, pamiętaj o tym, by wcześniej coś przekąsić, a najlepiej zjeść coś konkretnego.
- Przede wszystkim należy pamiętać o tym, by dostarczyć organizmowi mieszankę najważniejszych składników odżywczych: węglowodany i białko, tłuszcze też są istotne - mówi Skeen. - Można sięgnąć po ciemny ryż, a jeszcze lepiej po ryż peruwiański (komosę ryżową, która jest pseudoziarnem i już sama w sobie zawiera sporo białka), kurczaka lub rybę oraz warzywa i przyprawy dla smaku.Za każdym razem urozmaicam sobie posiłek curry lub chilli, żeby nie popaść w monotonię - śmieje się Skeen.
Może się jednak tak zdarzyć, że nie będziesz mieć tej magicznej godziny przerwy między posiłkiem, a treningiem. Wtedy nie wolno się najadać!
- Zdarzyło mi się nie jeden raz, że musiałem z tego powodu przełożyć trening na inny dzień. Ćwiczenie z pełnym żołądkiem jest jeszcze bardziej niebezpieczne jak trening, gdy odczuwasz głód - mówi Skeen.
Co zrobić w takiej sytuacji? Jeśli czujesz się głodny przed samym treningiem, warto sięgnąć po owoc. Np.: jabłko - to będzie szybki zastrzyk energii, który pozwoli ci na bardziej efektywny trening.
Nie masz pomysłów na zdrowe posiłki? Podpowiemy!