Nie każda z nas lubi odwiedzać siłownię i ćwiczyć na macie, co nie oznacza, że nie znajdziemy czegoś odpowiedniego dla siebie. Dziś wszystkim zmotywowanym proponujemy trening cardio z elementami tańca. Dlaczego warto spróbować? Poznajcie największe zalety takich zajęć.
Jeżeli jesteś jedną z tych osób, które przy rytmicznej muzyce nie potrafią usiedzieć na miejscu, taki rodzaj treningu cardio będzie idealną propozycją. Cardio przy muzyce ma wiele zalet.
Trening przy muzyce pozwala lepiej skoordynować ruchy naszego ciała. Ćwiczenia nad płynnością ruchów wiążą się z lepszym utrzymywaniem równowagi, wzmocnieniem mięśni, lepszą zwinnością i zręcznością. To również lepsze reagowanie ciała w nieprzewidzianych okolicznościach np. podczas upadku. Wzmocnione będą nie tylko mięśnie, ale też stawy. Wszystko to wpłynie na lepszą kondycję.
Skoczny trening pozwala spalić więcej kalorii, a towarzyszące tańczeniu wydzielanie się serotoniny sprawia, że wiele osób może potraktować takie zajęcia jak świetną zabawę. Muzyka ma niesamowity wpływ na nasze samopoczucie. Nie od dzisiaj wiadomo, że muzykoterapia pomaga w walce ze stresem. To samo tyczy się tańca. Połączenie tych dwóch metod to prawdziwy wybuch pozytywnej energii!
Ruch całego ciała sprawia, że krew jest pompowana szybciej, co jest jednoznaczne z poprawą krążenia oraz z lepszym dotlenieniem całego organizmu. Regularne ćwiczenia poprawią pracę serca. Zmianie ulegnie też... wygląd naszej skóry. Będzie wyglądać zdecydowanie zdrowiej.
Jeżeli chcesz wypróbować, czy taneczne cardio przypadnie ci do gustu, poniżej znajdziesz pierwszą część treningu z Dominiką Śliwińską - trenerką, która przekonuje, że wytańczenie formy jest możliwe. Ostrzegamy, te ćwiczenia naprawdę wciągają!