Dieta Polaków nie jest dobra. Grożą nam przedwczesne zawały

Jesteś pewien, że sposób, w jaki się odżywiasz, jest dobry jest dobry dla twojego serca? Kardiolodzy mówią co innego: - Wciąż dużo palimy, a nasza dieta jest uboga w ryby, warzywa i owoce. Z kolei za dużo w niej tłustego mięsa - mówi dr hab. n. med. Mirosław Kowalski, kardiolog z gabinetu Nasze Serce.

Dołącz do nas na Facebooku

Po to, aby zapobiec takiemu stanowi rzeczy, dr Kowalski przygotował pakiet diagnostyczny "Dieta dla Serca", dzięki któremu będziemy mogli sprawdzić, w jakiej kondycji jest nasze serce i dowiedzieć się, co zrobić, by nie powtarzać dawnych błędów żywieniowych.

- Pakiet składa się z trzech elementów: konsultacji kardiologa (ja lub inny specjalista), dietetyka (Anna Krawcewicz-Baran) i badania echokardiograficznego (echo serca). Czyli mamy jedno badanie obrazowe określające anatomię serca i oceniające, czy wszystko jest w porządku z układem krążenia oraz dwie konsultacje, które pokazują, czy dana osoba popełnia jakiś błąd. Jeśli tak, to dietetyk podpowie jak poprawić naszą dietę , a kardiolog uświadomi zagrożenie tzw. incydentem sercowo-naczyniowym, biorąc pod uwagę obciążenie genetyczne, złą dietę. Podpowie także, jakie zrobić dodatkowe badania i jak zmienić tryb życia, by tego uniknąć.

Co było bodźcem do przygotowania takiego pakietu? Zazwyczaj pacjenci cierpiący na choroby serca mogą uzyskać poradę dietetyczną od lekarza kardiologa, który ich leczy. Oczywiście jest to rzetelne źródło, ale niewystarczające - zdaniem samych lekarzy. Dietetyk pomoże przygotować jadłospis i podejść do każdego przypadku indywidualnie. A to jest konieczne, ponieważ, mimo znacznej poprawy w okresie ostatnich lat, nasza dieta wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Jakie są najczęstsze błędy żywieniowe Polaków?

- Możemy zaobserwować trzy największe. Po pierwsze: jest to dieta bogata w tłuszcze zwierzęce - są to kwasy tłuszczowe nasycone, więc te, które wyjątkowo sprzyjają rozwojowi miażdżycy. Po drugie: jest to dieta uboga w warzywa i owoce. Po trzecie: w naszym jadłospisie brakuje ryb i owoców

morza. Wszystkie wymienione błędy są jednakowo ważne. Trudno sobie wyobrazić zdrowego cz łowieka, który nie je warzyw i owoców. Podobnie jest z rybami, których spożywamy więcej, ale wciąż za mało. Jeszcze jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę to niedobór produktów pełnoziarnistych w naszej diecie. W Polsce wciąż jemy sporo białego pieczywa zamiast wybrać to ciemne z ziarnami, nie jemy zbyt dużo produktów bogatych w błonnik - mówi dr Mirosław Kowalski.

W Polsce mamy zawały bardzo wcześnie

Zła dieta to nie wszystko. Jest jeszcze wiele innych czynników, które nie pomagają naszemu sercu.

- Złe nawyki żywieniowe tak naprawdę dopiero w połączeniu z innymi czynnikami ryzyka odgrywają rolę destrukcyjną na układ sercowo-naczyniowy, bo jeśli ktoś źle się odżywia, żyje w stresie, pali papierosy i ma predyspozycje genetycznie do chorób serca, to bardzo wcześnie jest narażony na zmiany miażdżycowe. W tej chwili możemy je zaobserwować już u trzydziestolatków. Polska jest jednym z liderów wśr ód krajów Europy, co chluby nie przynosi. Miażdżyca, zawał serca dotyka w naszym kraju ludzi bardzo młodych. Oczywiście głównie panów, ponieważ kobiety są naturalnie chronione do czasu menopauzy - wyjaśnia dr Mirosław Kowalski.

Mimo rosnącej świadomości, większość młodych osób jednak nie przykłada wagi do tego, co je.

- Młodzi ludzie odżywiają się bardzo niewłaściwie. Są zapracowani, wychodzą wcześnie, późno wracają i dopiero wtedy szykują sobie posiłek około 21-22.00. Jest to nowa jakość życia. Dawniej ludzie poświęcali posiłkowi więcej czasu, tym samym jego jakość była zupełnie inna. Teraz w ciągu dnia sięgamy po cokolwiek (hamburgera, ciastko), żeby tylko nie być głodnym, a to nie sprzyja zdrowiu - mówi kardiolog.

Więcej o:
Copyright © Agora SA