Księżna Diana wyróżniała się szczupłą, smukłą sylwetką, co u wielu kobiet wywoływało podziw. Jenni Rivett zaczęła pracę na królewskim dworze w latach dziewięćdziesiątych, czyli okresie, gdy Diana walczyła jeszcze z zaburzeniami odżywiania. Między kobietami nawiązała się szczera przyjaźń, a wspólne zajęcia okazały się bardzo owocną współpracą. Trenerka przywołała wspomnienia podczas udzielania wywiadu dla "New Idea Royals Monthly".
Księżna Diana pokonała zaburzenia odżywiania i wróciła do zdrowego trybu życia m.in. dzięki Jenni Rivett
Jenni pamięta zaburzenia odżywiania, z którymi mierzyła się księżna. Diana odważyła się porozmawiać o bulimii z Rivett - od tego czasu trenerka wspierała swoją podopieczną w tej walce, dostosowując odpowiednio treningi oraz ucząc, w jaki sposób zdrowo się odżywiać. Później Diana odważyła się opowiedzieć o swojej chorobie szerszemu gronu, aby pomóc dziewczynom mierzącym się z podobnymi problemami.
To było niesamowite. Dzięki wyznaniu księżnej, wiele młodych kobiet zostało uświadomionych o tym, co ze sobą niosą zaburzenia odżywiania, a także na czym dokładnie polegają - dodaje Jenni.
Co trenowała księżna Diana? Instruktorka zdradziła sekrety
Filozofia fitness, za którą opowiada się Jenni, skupia się przede wszystkim na budowaniu kondycji przy wykorzystaniu ciężaru własnego ciała. Dodatkowo Rivett stawia na podstawy, czyli taśmy oporowe oraz średniej wagi ciężarki.
Diana lubiła robić step aerobik, co było bardzo popularne w latach 90-tych” - mówi Jenni. - Uwielbiała również cardio, wychodzić do Kensington Gardens i uprawiać marsz siłowy. Ja też ją nauczyłam jeździć na rolkach, co bardzo jej się podobało!
Trenerka wspomina, że dużo czasu pracowały też na postawą Diany, która często zaokrąglała swoje plecy. Regularne ćwiczenia sprawiły, że księżna szybko zauważyła zachodzące w ciele zmiany, z których była naprawdę dumna. Aktywność fizyczna były dla Diany świetną odskocznią od codziennych obowiązków i zawsze wprawiały ją w dobry nastrój.
