Jeżeli zaczynamy trenować i decydujemy się na crossfit, z pewnością zetkniemy się z EMOM, czyli angielskim skrótem odnoszącym się do specjalnej techniki treningowej. Główną zasadą jest powtarzanie przyjętego schematu ćwiczeń w jak najkrótszym czasie. Maksymalnie możemy poświęcić na każde ćwiczenie minutę. Jeśli wykonamy przyjętą liczbę powtórzeń np. w ciągu 45 sekund, 15 pozostałych przeznaczamy na odpoczynek. Jeśli nigdy wcześniej nie podejmowaliśmy próby takiego treningu, warto jest wprowadzać go stopniowo.
Metoda ta doskonale sprawdza się przy wykonywaniu treningów siłowych, zarówno tych domowych, jak i na siłowni przy użyciu większego sprzętu. Trening przygotowany przez Justynę Podobińską dla magazynu Polki skupił się na trzech ćwiczeniach, które zajmą nam zaledwie 12 minut. Całość wykonamy ze sztangą - pamiętajmy, aby dopasować ciężar do swoich możliwości. Proponowane przez trenerkę ćwiczenia to:
Pierwsze ćwiczenie wykonujemy w trzech powtórzeniach, drugie w sześciu, a ostatnie w dziewięciu. Zamiast sztangi, możemy wykorzystać hantle lub butelki z wodą, a nawet... kij od miotły. Drążek, oprócz dodatkowego oporu, ma na celu podtrzymanie prostej sylwetki i większą kontrolę ruchów ciała. Pamiętajmy też, że podane powtórzenia dotyczą jednej serii ćwiczeń. W przypadku treningu trwającego 12 minut, mamy przed sobą 12 serii, każda trwająca minutę.