Steady state - kop energetyczny podczas ćwiczeń

Kiedy w czasie wysiłku dostajesz skrzydeł i masz wrażenie, że możesz biec, trenować, płynąć czy jechać na rowerze całą wieczność, osiągasz stan nazywany fachowo steady state. Jak szybko wprowadzić organizm w ten stan? Wyjaśniają eksperci z Liofitness.

Wyobraź sobie, że zaczynasz jogging. Z marszu przechodzisz do biegu i w tym momencie zapoczątkowujesz szereg procesów fizjologicznych, które mają ci umożliwić kontynuowanie wysiłku. Twoje mięśnie zaczynają pracować szybciej i mocniej. Aby mogły to robić, niczym silnik samochodu, potrzebują paliwa - kwasów tłuszczowych i węglowodanów, które będą mogły wykorzystać tylko wtedy, gdy dostarczysz im wystarczającą ilość tlenu.

Twoje serce przyspiesza, a krew zaczyna prędzej krążyć. Otwierają się drobne naczynia krwionośne, dzięki czemu do mięśni dociera więcej krwi niosącej energetyczny koktajl. Mięśnie oddechowe przyspieszają pracę i płuca zaczynają szybciej pracować, a liczba oddechów na minutę wzrasta. To sprawia, że organizm zaczyna pobierać z powietrza większą ilość tlenu, która trafia do krwi, a z nią do intensywnie pracujących mięśni - nóg, ramion, serca i mięśni oddechowych.

Zanim jednak ta cała maszyneria rozpędzi się na tyle, by w pełni pokryć zwiększone zapotrzebowanie mięśni, błoga równowaga w jakiej znajdował się organizm przed rozpoczęciem biegu, zostaje zachwiana. Innymi słowy mięśnie nie dostają tego, czego potrzebują. Mimo to, radzą sobie z tą sytuacją, czerpiąc zapasy substancji energetycznych zmagazynowanych w nich samych (glikogen). Do ich wykorzystania, nie jest potrzebny tlen. Biegniesz więc dalej, choć po kilku minutach wysiłku masz ochotę dać sobie spokój z joggingiem - twój oddech jest nieco nerwowy, masz wrażenie, że ciało jest spięte i nie współpracuje z tobą tak, jakbyś chciał. Jeśli przetrwasz ten moment, już wkrótce przekonasz się, że zaczniesz biec swobodniej, oddech wyreguluje się i ustąpi uczucie dyskomfortu. Bieg przestanie być tak męczący, a ty odniesiesz wrażenie, że możesz tak biec do końca świata. Czujesz, że dostajesz skrzydeł. To jest właśnie moment, w którym osiągasz stan steady state, czyli stan, w którym organizm wszedł na obroty umożliwiające mięśniom dalszą pracę - np. bieg. W tym momencie ilość tlenu i substancji energetycznych w krwi pokrywa podwyższone zapotrzebowanie mięśni.

Stan steady state osiąga się zwykle po kilku minutach od rozpoczęcia wysiłku. Jego nadejście można przyspieszyć wykonując przed biegiem, jazdą na rowerze, pływaniem czy tańcem rozgrzewkę. Część opisanych powyżej procesów zostanie uruchomiona w czasie jej trwania, więc wchodzenie na odpowiednie obroty zajmie organizmowi mniej czasu, licząc od momentu rozpoczęcia właściwego wysiłku. Stan steady state pozwala na kontynuowanie wysiłku przez dłuższy czas. Trwasz w nim, wykonując trening kardio o stałej, niezbyt wysokiej intensywności. Im organizm jest lepiej wytrenowany, im masz lepszą kondycję, tym szybciej twój organizm go osiąga.

Artykuł pochodzi ze strony www.lionfitness.pl

Więcej o: