Owszem, możesz wpaść do poradni dietetycznej "z ulicy", zapłacić za wizytę, zważyć się, zmierzyć, omówić plan działania i wdrożyć go w życie. Jeśli jednak faktycznie dbasz nie tylko o to, by zachować szczupłą sylwetkę, ale także o zdrowie, pamiętaj o tym, by jak najlepiej się przygotować do wizyty ze specjalistą. Zależy ci na tym, by wprowadzić takie zmiany, w twoim menu, którym zostaniesz wierny już do końca? A może jesteś bardzo aktywną osobą, dbasz o dobrą dietę, a efekty wciąż cię nie zadawalają? Jeśli tak jest, to dzięki wcześniejszym przygotowaniom do pierwszej wizyty u specjalisty, będzie łatwiej "namierzyć wroga".
W każdej profesjonalnej poradni specjalista poprosi cię o to, byś się stawił dopiero wtedy, kiedy przyniesiesz ze sobą aktualne wyniki podstawowych badań. Czasem jednak zależy nam na czasie, spontanicznie decydujemy się na pierwszy wolny termin i wtedy różnie bywa. Dlatego nie czekaj aż dietetyk poprosi się o zrobienie takich badań podczas kolejnej wizyty, tylko zadbaj o to, by pojawić się z wynikami już na pierwszym spotkaniu.
Skąd masz wiedzieć, jakie badania należy zrobić? Zacznij od podstawowych:
- morfologia,
- glukoza,
- cholesterol,
- tarczyca,
Jeśli specjalista zadecyduje, że dobrze byłoby zrobić dodatkowe badania, np.: hormonalne, poinformuje cię o tym później. Wymieniony przez nas "pakiet" na pewno nie zaszkodzi, a wykonanie tych badań nie jest drogie nawet wtedy, gdy zdecydujesz się je zrobić prywatnie, bez skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Poza tym - już pomijając fakt, czy wybierasz się na konsultację dietetyczną czy nie - warto robić podstawowe badania przynajmniej raz do roku, by uniknąć ewentualnych przykrych niespodzianek w postaci późno wykrytej choroby.
Wydaje ci się, że nie podjadasz? Myślisz, że wszystko to, co jesz, jest zdrowe. Być może, nie mówimy, że nie, ale może gdzieś popełniasz błąd, o którym nie masz pojęcia? Może dobrze byłoby wymienić kolejność spożywanych posiłków, jeść ich więcej albo pozwolić sobie na kolację nieco później niż do tej pory. W końcu zasada: "jedz do 18.00" ni jak ma się do osób, które chodzą spać o północy. Dlatego tak istotne jest to, byś choć przez kilka dni notował sobie wszystko to, co jesz i pijesz (może przyjmujesz za mało płynów albo zbyt często pozwalasz sobie na słodkiego zabójcę o niewinnej twarzy w postaci soków?). Zapisuj również godziny, o jakich sięgasz po wspomniane posiłki. Notuj także to, o której się budzisz i kładziesz spać. Tutaj wszystko ma znaczenie!
Jak chcesz zacząć działać, jeśli nie masz jasno sprecyzowanych celów? Wyznacz sobie zarówno te krótko jak i długoterminowe. Spisz je dokładnie i skonsultuj ze specjalistą. Skup się nie tylko na wadzę, ale także na tym, by dokładnie sprecyzować na czym ci zależy: np.: szczuplejsze uda, bardziej umięśnione ciało.
Bardzo ważne jest to, żebyśmy nie tracili głowy. Jeśli chcesz wprowadzić zmiany w twoim sposobie odżywiania na długo, pamiętaj, że nie możesz tego zrobić zbyt ostro, bo istnieje ryzyko, że dość szybko się zniechęcisz.
Opowiedz specjaliście o tym, z czego najtrudniej ci zrezygnować, na co lubisz sobie czasem pozwolić, czego nie lubisz jeść. Zastanów się nad tym, ile czasu możesz poświęcić na przygotowywanie posiłków i mów szczerze, że np.: nie lubisz gotować. Kompromis zawsze jest możliwy.
Powodzenia!