W poniedziałek 10 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie tłumy kibiców czekały na jedno... kolejne zwycięstwo Polaków. Ostatni mecz z Macedonią, który odbył się kilka dni temu, nie należał do najbardziej udanych mimo zwycięstwa. Gra naszej reprezentacji pozostawiała wiele do życzenia, dlatego tym bardziej wszyscy liczyli na to, że podczas spotkania z Izraelem na stadionie w Warszawie wszystko będzie wyglądało zupełnie inaczej. I tak też się stało. Mecz okazał się dla Polaków bardzo szczęśliwy i kadra Jerzego Brzęczka wygrała 4:0 z kadrą z Izraela.
W tym dniu strzelcami bramek byli: Krzysztof Piątek (35'), Robert Lewandowski (56' z rzutu karnego), Kamil Grosicki (59'), Damian Kądzior (84'). Dla Damiana to była pierwsza bramka w reprezentacji Polski. Ten wynik z pewnością stał się ogromną obietnicą piłkarzy w stronę kibiców, że podczas meczów rewanżowych, które odbędą się już tej jesieni, może być tylko lepiej, ale na pewno nie gorzej.
Tak czy inaczej, jest naprawdę dobrze, bo Polska zajmuje pierwsze miejsce w grupie, bez straconych bramek. Cztery wygrane mecze to coś, co na ten moment pozwala reprezentacji Polski spać spokojnie.
Nie tylko kibice po wyjściu ze Stadionu Narodowego chcieli świętować, ale również piłkarze. Tak naprawdę nie wiedzielibyśmy co dzieje się za zamkniętymi drzewami szatni kadry Polski, ale Grzegorz Krychowiak na swoim Instagramie postanowił opublikować krótkie nagranie, na którym widać, jak Kamil Grosicki jako wodzirej zachęca kolegów z drużyny do świętowania.
Nie da się ukryć, że emocje również w szatni sięgały zenitu i piłkarze naprawdę cieszyli się z tego ważnego dla nich zwycięstwa. Fanki Arkadiusza Milika szczególnie mogą być zachwycone nagraniem, bo piłkarz uchwycony jest na nim w samych bokserkach. Niestety serce Arka jest już zajęte przez Jessicę Ziółek.
ZOBACZ TEŻ: Tłum gwiazd na meczu Polska-Izrael. Lewandowska, Kubicka, Rozenek, Grosicka i inni
ZOBACZ TEŻ: Marina Łuczenko-Szczęsna zrobiła coś z Wojtkiem po raz pierwszy
