Większość zawodników trenujących sztuki walki i osiągających wyniki na najwyższym światowym poziomie tuż po zakończeniu kariery przenosi się do MMA. Robią to również ciężarowcy, czy strong mani, czego przykładem może być Szymon Kołecki, czy Mariusz Pudzianowski. Do tej pory podczas jednej gali nigdy nie widzieliśmy w klatce aż trzech medalistów Igrzysk Olimpijskich.
Damian Janikowski podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku zdobył brązowy medal w zapasach w stylu klasycznym w kategorii wagowej do 84 kg. Fani zapasów z pewnością pamiętają jego walki i to jak Damian cieszył się z wygranej (wykonał na swoim trenerze - Ryszardzie Wolnym suplesa).
Wrocławianin zadebiutował w KSW w maju 2017 podczas KSW 39, które odbywało się na Stadionie Narodowym. Bilans walk Janikowskiego wygląda następująco 3-1. Trzy wygrane pojedynki z Gerardo Julio Gallegos’em, Antonim Chmielewskm i Yannickiem Bahati. Zawodnik Berkut WCA Fight Team musiał ulec bardziej dosiadczonemu Michałowi Materli.
Podczas KSW 47 Damian Janikowski zmierzy się z debiutującym w federacji Aleksandrem Illiciem.
ZOBACZ TEŻ: Karolina Owczarz pokazała swoją formę przed KSW 47. Fani zachwyceni
Szymon Kołecki w 2000 roku w Sydney zdobył srebro, następnie osiem lat później w stolicy Chin został mistrzem olimpijskim. Wszyscy doskonale pamiętamy emocje, które Szymon Kołecki nam fundował przez wiele lat swojej kariery. Choć mogłoby się wydawać, że 37-latek po Igrzyskach zakończy swoją karierę ze sportem, to nic bardziej mylnego.
Kołecki do KSW przyszedł z federacji Babilon MMA. Były ciężarowiec na gali KSW 47 zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim. Walka została okrzyknięta najsilniejszą w historii polskiego MMA, bo w oktagonie spotkają się dwaj zawodnicy z przeszłością sportów siłowych.
Sato Ishii w 2008 roku w Pekinie zdobył złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w kategorii +100 kg w judo. Rok po tym postanowił przejść do mieszanych sztuk walki. Niestety jego debiut nie poszedł po jego myśli, bo musiał on uznać wyższość swojego rodaka.
Do tej pory Japończyk stoczył 29 walk, z czego 20 wygrał, 8 przegrał i jedną zremisował. Warto podkreślić, że Sato nigdy nie przegrał przed czasem. Japończyk jest na dobrej fali, bo ostatnie pięć walk zwyciężył. Swoją 30-stą walkę w karierze stoczy właśnie podczas KSW 47 w Atlas Arenie w Łodzi.
Przeciwnikiem byłego mistrza olimpijskiego w judo będzie Fernando Rodriguez, były posiadacz pasa KSW.
Walka wieczoru – Mistrz vs. Mistrz
Walka o pas wagi ciężkiej
265 lb/120,2 kg: Phil De Fries (16-6) vs. Tomasz Narkun (16-2)
Waga ciężka
265 lb/120,2 kg: Mariusz Pudzianowski (12-6) vs. Szymon Kołecki (6-1)
Waga półśrednia
170 lb/77,1 kg: Borys Mankowski (19-7-1) vs. Norman Parke (25-6-1)
Waga średnia
185 lb/83,9 kg: Damian Janikowski (3-1) vs. Aleksandar Ilić (10-2)
Waga piórkowa
145 lb/65,8 kg: Marcin Wrzosek (13-5) vs. Krzysztof Klaczek (12-5)
Waga musza
125 lb/56,7 kg: Karolina Owczarz (1-0) vs. Marta Chojnoska (1-1)
Waga lekka
155 lb/70,3 kg: Bartlomiej Kopera (9-4) vs. Maciej Kazieczko (4-1)
Waga kogucia
135 lb/61,2 kg: Dawid Gralka (6-2) vs. Pawel Politylo (3-1)
ZOBACZ TEŻ: FEN 24. Ten nokaut przejdzie do historii. Anita Bekus potrzebowała 15 sekund