Przetrenowanie chorobą ambitnych

Żyjemy w ciągłym biegu. Praca, nadgodziny, obowiązki domowe, raz w tygodniu salsa, bo jest modna, do tego joga, bo wycisza..., ale zamiast skupić się na asanach, myślisz o obowiązkach, które wciąż na ciebie czekają. Jak przerwać ten obłęd?

Żyjemy zbyt szybko i nawet fitness, który miał pomóc zadbać o zdrowie i lepsze samopoczucie staje się obowiązkiem, a nie przyjemnością. Trening bywa kolejnym zadaniem do wykonania, byle go zaliczyć, byle już wrócić do domu. Niektórzy tak bardzo chcą z fitnessu "wyciągnąć" dodatkową, niezbędną im dawkę energii, że ćwiczą zbyt często, albo zbyt intensywnie, narażając się na przetrenowanie. Zjawisko to do niedawna występowało jedynie w sporcie wyczynowym. Obecnie jednak coraz częściej dotyka też amatorów fitnessu, a szczególnie kobiet. Dzieje się tak dlatego, że jeśli chodzi o ćwiczenia, kobiety są bardzo ambitne i zawzięte. Chcą za wszelką cenę schudnąć, ujędrnić to i owo najlepiej najszybciej jak się da. Wciskając treningi w i tak napięty grafik często nie zdążają jadać tak często jak powinny, śpią zbyt krótko, ale za to udowadniają sobie, że potrafią się dobrze zorganizować.

Prawdą jest, że ludzki organizm jest w stanie udźwignąć bardzo wiele. Nawet efekty ćwiczeń uzależnione są od ciągłego przekraczania granic własnych możliwości - aby treningi przynosiły oczekiwane rezultaty, trzeba ciągle przekraczać wypracowany poziom wytrenowania. Trzeba biegać szybciej albo dalej, dźwigać więcej albo więcej razy. Organizm przyzwyczaja się do wysiłku i jest gotowy na nowe wyzwania. Jednak aby do tego doszło, trzeba odpoczywać. Właśnie podczas przerw między treningami, a nie w czasie treningów, mięśnie się wzmacniają.

Po każdym treningu następuje obniżenie tolerancji na wysiłek. Zachodzi też szereg zmian w układzie odpornościowym, hormonalnym i w metabolizmie, które powodują spadek formy sportowej. Dopiero podczas wypoczynku organizm wraca do równowagi i zyskuje dodatkowe porcje sił, które są następstwem treningu i odpoczynku. Do przetrenowania dochodzi w wyniku zachwiania równowagi, pomiędzy wysiłkiem fizycznym a wypoczynkiem. Jego efektem jest zmniejszenie wytrzymałości, wydolności, szybkości, dynamiki ruchu i siły. Można w tym czasie odczuwać bóle mięśni, ogólne osłabienie i złe samopoczucie, a także brak apetytu. Objawami przetrenowania są również rozdrażnienie, kłopoty z zasypianiem, obniżona odporność organizmu, a co za tym idzie częste infekcje, czyli wszystko to, czego poprzez treningi chciało się uniknąć.

Przetrenowaniu sprzyja też stres, zbyt szybkie tempo życia i zła dieta. Wszystkie te czynniki wytrącają organizm z równowagi, narażając go na szereg dolegliwości psychicznych i fizycznych. Gdy dawki tych niekorzystnych czynników są zbyt duże, nawet fitness nie pomoże w poprawie ogólnego stanu zdrowia ani samopoczucia. Może wręcz być odwrotnie.

Najlepiej jest nie dopuszczać do takiego stanu, ale co robić, gdy na profilaktykę jest już za późno? Nie zamęczać się i wprowadzić jak najwięcej korzystnych zmian do codziennego życia i do treningu. Trzeba więcej czasu przeznaczać na wypoczynek. Warto wprowadzić też modyfikacje do treningu. Zamiast biegać godzinę na bieżni mechanicznej warto iść na 30-minutowy spacer na świeżym powietrzu. Nie należy zmuszać się do bardzo szybkiego tempa marszu, niech to będzie wędrówka dla przyjemności, w czasie której krew zacznie szybciej krążyć, ale pot lejący się z czoła nie zasłoni otoczenia. Niech ruch stanie się znowu miłym doznaniem, zamiast przykrym i męczącym obowiązkiem.

Przerwa od intensywnych treningów powinna trwać nie krócej niż tydzień. W tym czasie można podtrzymywać formę, zamiast ją budować. Można tez całkowicie zrezygnować z ćwiczeń i oddać się przyjemności masażu czy wizyty w saunie. Szczególną wagę należy przyłożyć do regularnych i zdrowych posiłków. Po pewnym czasie ochota na intensywniejsze ćwiczenia, siły i lepsze samopoczucie wrócą. To będzie sygnał, że czas odpoczynku dobiega końca i znowu można zacząć trenować, tylko może już nie tak często i intensywnie, nie za wszelką cenę, nie za cenę zdrowia i umiejętności cieszenia się życiem.

Gdy wrócisz do regularnych, solidnych treningów, nie zapominaj o tym, że odpoczynek między treningami jest niezbędny. Po każdym treningu siłowym daj sobie 24-48 godzin na wypoczynek. Treningi kardio można robić 5-6 razy w tygodniu, ale po szczególnie męczącym wysiłku, kolejnego dnia trzeba ćwiczyć spokojniej.

Pamiętaj, nie zawsze więcej, znaczy lepiej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA