Ariella Nyssa to australijska modelka, która na Instagramie zgromadziła już ponad 265 tysięcy obserwatorów. Na swoim profilu publikuje najczęściej zdjęcia z życia prywatnego i podróży. W 2017 roku zrobiło się o niej głośno w związku z jej zupełną metamorfozą. Dziewczyna po rozstaniu z chłopakiem postanowiła skupić się jedynie na sobie. Potrzebowała nowej siły, by znów poczuć się pewnie i wyjątkowo. Zaczęła testować różne diety i intensywnie ćwiczyć, dzięki czemu schudła ponad siedem kilogramów. Udało się jej odzyskać radość życia i poprawić sylwetkę.
Ostatnio o Arielli znów zrobiło się głośno za sprawą najnowszych zdjęć, które opublikowała na Instagramie. Nie przypadły jednak do gustu jej fanom.
Ariella Nyssa pokazuje w mediach społecznościowych swoje życie i reklamuje stroje kąpielowe. Do tej pory zupełnie nie ukrywała cellulitu, który widoczny jest na jej udach i brzuchu. Modelka jest znana z tego, że nie wstydzi się niedoskonałości swojego ciała. Ostatnio jednak na dziewczynę spadła z tego powodu ogromna fala krytyki.
"Masz cellulit, bo jesteś leniwa", "Cellulit jest oznaką niezdrowego ciała" - brzmiały negatywne komentarze, które zaczęły pojawiać się pod jej postami. W końcu Ariella nie wytrzymała i opublikowała post, w którym otwarcie dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi zaistniałej sytuacji.
W opisie kolejnych zdjęć pojawiają się ostre wypowiedzi modelki, która nie zgadza się na negatywne ocenianie jej ciała przez firmy, z którymi chciałabym pracować, a także przez obserwatorów i opinię publiczną.
Jestem szczerze zła i muszę się tym podzielić. Staram się być ponad ludźmi, markami, agencjami i mediami społecznościowymi, którzy mówią mi, że moje ciało nie jest wystarczająco dobre, aby sprostać ich standardom
- pisze rozżalona modelka.
Ariella dzieli się także swoją historią i przyznaje, że przez wiele lat była mocno niezadowolona ze swojego wyglądu. Bardzo przeszkadzały jej nadprogramowe kilogramy i nie czuła się pewnie ze swoim ciałem. Długo stosowała wiele diet i ćwiczeń, które miały zniwelować cellulit. Wszystkie próby kończyły się jednak niepowodzeniem. W końcu dziewczyna pogodziła się ze swoim wyglądem i zaczęła zastanawiać się, jakie prawo mają inni ludzie, by mówić jej, że jest nieatrakcyjna i gorsza właśnie z tego powodu.
Obecnie Ariella Nyssa jest w szczęśliwym związku z chłopakiem, który kocha ją za to, jaka jest, a nie za to, jak wygląda. Modelka nie przestaje walczyć z dyskryminacją i wciąż powtarza, jak ważny jest dla niej ruch body positive. Wyretuszowane kadry pozostają dla niej sztucznym obrazkiem, na którym nie ma ani odrobiny prawdy. Mamy nadzieję, że modelka wytrwa w walce i udowodni, że każde ciało jest piękne!