Nastolatka zrobiła zdjęcie spodniom w tym samym rozmiarze. Pokazała, jak bardzo różnią się od siebie

Mieszkanka Szkocji porównała kilka par spodni w tym samym rozmiarze. Okazało się, że mocno się od siebie różnią. Swoim spostrzeżeniem nastolatka podzieliła się na Twitterze. Jej post udostępniły tysiące osób.
Zobacz wideo

18-letnia Chloe Martin ze Szkocji zamieściła na Twitterze zdjęcie, na którym porównuje siedem par dżinsów z popularnych sieciówek. Wszystkie spodnie są w brytyjskim rozmiarze 12, co odpowiada naszej 40. Dżinsy pochodzą ze sklepów: Bershka, New Look, Pull&Bear, George i Matalan.

Poszczególne pary spodni znacznie różnią się rzeczywistym rozmiarem. Co ciekawe, licząc od góry, trzecie i szóste spodnie pochodzą z Bershki, a pierwsze i siódme ze sklepu New Look. Oznacza to, że spodnie znacznie różnią się wielkością nie tylko między poszczególnymi sklepami, lecz także w ramach tej samej marki.

"Gdybyście kiedykolwiek zastanawiali się, dlaczego kobiety są tak sfrustrowane rozmiarami odzieży - każda para dżinsów na zdjęciu ma rozmiar 12. I wiecie, co jest jeszcze zabawniejsze? Para na samym dole pasuje na mnie doskonale, a druga para od góry, jest za mała. Jaki to ma w ogóle sens, skoro para na górze jest większa?” - pisze Chloe w swoim poście.

W swojej frustracji, spowodowanej tak swobodnym podejściem wspomnianych marek do kwestii rozmiarów, Chloe najwidoczniej nie jest osamotniona. Jej tweet ma już ponad 118 tysięcy udostępnień i ponad 280 tysięcy polubień. Skomentowało go ponad 1,2 tysiąca osób. Zdjęcie nastoletniej Szkotki dowodzi, że nie każda wizyta w sklepie odzieżowym musi się kończyć podłym humorem, wiązać z decyzją o przejściu na drakońską dietę i rozpoczęciem morderczych treningów. Może wystarczy po prostu luźne podejście do rozmiarów wskazanych na metkach?  

 
Więcej o: