Podjęłam wyzwanie! W nowym roku przebiegnę półmaraton z adidas Runners Warsaw

Na co dzień trenuję sztuki walki i jestem amatorką treningu siłowego. Taekwondo to sport, który pokochałam, będąc dzieckiem i z czasem zostałam zawodniczką. W międzyczasie udało mi się zdobyć wiele medali i mieć na swoim koncie kilka osiągnięć zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w naszym kraju.

Będąc nastolatką, w najgorętszym okresie przygotowawczym, zostałam zmuszona podjąć decyzję o rezygnacji ze startu w zawodach. Powodem był mój stan zdrowotny i bardzo silna anemia, która uniemożliwiała mi normalne funkcjonowanie.

Pogarszająca się kondycja, brak energii, senność, apatia i omdlenia sprawiły, że treningi odeszły na dalszy plan. Słowa lekarza brzmiały jak wyrok. Powiedział, że muszę teraz skupić się na powrocie do zdrowia. Po jakimś czasie wróciłam, zrobiłam kurs instruktora, zdałam egzamin na czarny pas, ale o zawodach nie było już mowy. Nie byłam już tak dobra, jak dawniej, a moje przeciwniczki w tym czasie zrobiły ogromne postępy. Sama możliwość startu bez osiągania sukcesów nie dawała mi satysfakcji, więc skupiłam się na byciu instruktorką.

W międzyczasie pokochałam trening siłowy i zostałam trenerką personalną. Uwielbiam trenować z ludźmi i choć aktualnie trenuję regularnie i co rusz rzucam swojemu ciału i psychice nowe wyzwania, to brakuje mi czegoś, co dałoby mi uczucie zwycięstwa, wygranej z samą sobą i swoimi słabościami. Wyzwania, które pozwoliłoby mi przekroczyć swoje granice. Jakiś czas temu na myśl przyszło mi bieganie. Zawsze byłam najsłabsza kondycyjnie na treningach. Krzywa przegroda nosowa, anemia i od urodzenia serce słabsze wydolnościowo z powodu zbyt małej objętości sprawiały, że bieganie było dla mnie prawdziwą męczarnią. Na szczęście walki na macie trwają zaledwie kilka minut, dlatego słabą kondycję nadrabiałam zwinnością i techniką.

 

Aktualnie z anemii już się wyleczyłam, serce wzmocniłam regularnymi treningami, ale bieganie to nadal moja zmora. Dlatego, gdy dowiedziałam się o akcji adidas Runners Warsaw i konkursie, w którym do wygrania był udział w programie Who Said Girls Can’t Race, czyli profesjonalne przygotowanie do półmaratonu wraz z całym zapleczem trenerów, fizjoterapeuty oraz dietetyka, nie zastanawiałam się nawet chwili. To jest właśnie to! To jest to, co pozwoli przekroczyć mi moje granice i udowodnić samej sobie, że moje ciało potrafi o wiele więcej niż mówi moja głowa.

Poza mną w akcji biorą udział inne kobiety, które również chcą osiągnąć ten sam cel – przebiec półmaraton. Nasze motywacje są różne, każda z nas ma inną historię i inną drogę przeszła, ale niesamowite jest to, że wzajemnie będziemy się wspierać. Moje przygotowania będą trwały trzy miesiące. W ich trakcie będę regularnie trenować oraz dbać o dietę specjalnie przygotowaną pode mnie. Sam bieg odbędzie się 31 marca. Do tego czasu muszę poprawić swoją kondycję. Myślę, że nie mogłam rzucić sobie lepszego wyzwania na nowy rok. Choć wiem, że czeka mnie dużo pracy, to już nie mogę się doczekać. Przebiec 21 kilometrów - to moje postanowienie noworoczne.

Oczywiście adidas Runners Warsaw przygotował specjalny program dla wyznaczonej liczby osób, ale każdy kto chce podjąć się wyzwania znajdzie treningi dla siebie - co tydzień na FB www.facebook.com/groups/adidasRunnersWarsaw jest publikowany harmonogram zajęć, na które można zapisać się za darmo przez stronę www.adidas.pl/adidasrunners lub aplikację Runtastic!