W Nowym Roku rusz się ze mną - wstęp!

Nowy Rok, nowe szanse, nowe życie, nowe możliwości. Czy w Twoich postanowieniach noworocznych znalazło się miejsce na pracę nad własnym ciałem? Przez cały styczeń, codziennie będziemy Cię wspierać podążając jedną drogą, żebyśmy doskonale wiedzieli, jak się czujesz! Bloga o przemianie czas zacząć!

Dołącz do nas na Facebooku

Nie jestem osobą, która postanawia sobie coś od poniedziałku, od kolejnego miesiąca, od następnego dnia. Kiedy trzy lata temu rzuciłam palenie, po prostu wyrzuciłam papierosy: Chcę przestać palić. Jak Ty to zrobiłaś? - zapytał mnie wczoraj kolega na kawie. Jak to zrobiłam? Po prostu rzuciłam. Dobrze jest mieć silną wolę? I tak, i nie. Znam siebie i wiem, że jak już sobie coś postanowię, to się nie poddam i choćbym miała padać na twarz i błagać o litość, uparcie będę dążyć do celu. Dlatego jest mi trudno podjąć decyzję o walce, bo wiem, że będę bezwzględna nawet dla siebie samej.

Regularnie trenuję od trzech lat, więc wycieczka na siłownię nie była dla mnie specjalnym wyzwaniem. Dbam o dobrą dietę, a wszystko to zrobiłam po to, by łatwiej mi było rozstać się z moim największym przyjacielem: papierosem. Tak, dziś samej trudno mi w to uwierzyć, ale niczego, ani nikogo nie kochałam bardziej niż mojego aromatycznego przyjaciela, który towarzyszył mi w każdej sytuacji życiowej: stresie przed egzaminem, na randce, na imprezie, kiedy zalewałam się łzami po życiowej porażce - był ze mną zawsze i wszędzie. Kochał mnie z wzajemnością. Dziś nie znam lepszej recepty na dobre samopoczucie niż sport. Kiedy nie pójdę pobiegać lub nie wycisnę z siebie siódmych potów na siłowni, jestem chora.

Bądźmy szczerzy: na początku jest ciężko. To walka ze sobą samym. Potem przychodzi czas radości, kiedy widzisz pierwsze efekty i czujesz się sprawniejszy. Masz wrażenie, że teraz możesz wszystko. Jakiś czas później pojawia się moment zwątpienia, wydaje Ci się, że zamiast robić postępy, cofasz się. Dlatego zaczęłam trenować pod okiem specjalisty i każdego dnia będę Wam zdawać relację z tego, co się dzieje.

Gotowi na wspólny wysiłek? Razem damy radę! Od jutra codziennie będziecie mogli śledzić to, co jem i jak ćwiczę. Liczę na to, że będziecie się ze mną dzielić swoim sposobem na zdrowy rok!

Więcej o:
Copyright © Agora SA