Przede wszystkim trening na cellulit warto zacząć jak najszybciej. Choćby dziś, choćby zaraz. Nieważne, że jest środek zimy i do lata (czyli do odsłaniania ciała) jeszcze daleko. Jeśli twój trening na cellulit ma być skuteczny, koniecznie zacznij ćwiczyć już teraz. W ten sposób do lata nie tylko zredukujesz widoczność pomarańczowej skórki, lecz także uda ci się zmniejszyć obwód ud o kilka centymetrów! Ćwiczenia na cellulit mają bowiem tę samą właściwość, co wszystkie inne. Tylko wykonywane regularnie przez dłuższy czas przyniosą zamierzony efekt.
Od czego rozpocząć trening na cellulit? Tu chyba nikogo nie zaskoczymy. Wszystkie ćwiczenia, także te na cellulit, należy rozpocząć od solidnej rozgrzewki. Powinniśmy przez 15-20 minut rozgrzać mięśnie. Sprawdzi się tu bieg bokserski, wymachy rąk i nóg, wykroki, pajacyki. Wszystko, co podniesie nasze tętno! Tak przygotowani możemy przystąpić do ćwiczeń. Oczywiście należy mieć z tyłu głowy, że po zakończonym treningu na cellulit musimy odpowiednio rozciągnąć mięśnie. 15 minut stetchingu pomoże nam uniknąć zakwasów, kontuzji i czerpać z zakończonego treningu na cellulit jak najwięcej.
Ćwiczenia na cellulit warto wykonywać systematycznie - to już wiemy. Ile razy w tygodniu? Najlepiej trzy razy. Co drugi dzień powinniśmy poświęcić czas na skuteczne ćwiczenia na cellulit. W ten sposób już po kilku tygodniach zobaczymy efekty - pomarańczowa skórka zacznie znikać.
Ważne, aby nasz jednorazowy trening nie był krótszy niż 40 minut. Dopiero po 30 minutach zaczynamy spalać tłuszcz, o który nam chodzi. Pamiętajmy, aby oprócz skupienia na problematycznej partii ciała, pracować też nad całym ciałem. Ćwiczenia na cellulit możemy łączyć na przykład z ćwiczeniami cardio.
Poniżej znajdziecie najlepsze ćwiczenia na cellulit.
Połóż się na plecach. Ręce rozłóż wzdłuż ciała. Nogi ugnij w kolanach i pilnuj, aby stopy były ustawione na szerokość bioder. Z wydechem podnosimy pośladki i napinamy je przez pięć sekund. Cały ciężar ciała opieramy na palcach stóp. Głowa, barki, plecy leżą na podłodze. Delikatnie zejdź pośladkami w dół, tak aby pośladki nie dotknęły podłogi. Od razu unoś je ponownie. Wykonaj 10 powtórzeń.
Zacznij truchtać w miejscu. Stopniowo przyspieszaj. Ręce ułóż jak do ciosów. Napinaj pośladki i biegnij coraz szybciej. Dołącz ciosy. Biegnij przez minutę, zatrzymaj się na chwilę, powtórz.
Wysuń jedną nogę do przodu. Zegnij kolano, druga noga znajduje się maksymalnie wyprostowana z tyłu. Pilnuj, aby kolano nie przekraczało linii stopy. Pogłęb ruch. Zacznij spacerować wykrokami. Raz jedna, raz druga noga jest z przodu.
Przyjmij pozycję klęku podpartego. Z tej pozycji przejdź do deski. Jedną nogę ugnij w kolanie i przyciągnij do klatki piersiowej. Zmień nogę. Zacznij robić wyrzuty nóg w klęku podpartym. Rób wszystko w szybkim tempie, przez około minutę.
Przysiady to absolutnie najlepsze ćwiczenie na cellulit. Stań w rozkroku na szerokość bioder. Plecy proste, łopatki ściągnięte. Zejdź do przysiadu, wysuń pośladki maksymalnie do tyłu. Napinaj brzuch. Kolana nie wysuwają się poza linię stóp. Powtórz 20 razy.
Interwały to nie samo pojedyncze ćwiczenie, a sposób treningu. Warto spróbować treningu interwałowego w fitness klubach. To świetny sposób na ujędrnienie całego ciała, w tym pozbycie się pomarańczowej skórki.