Nie ma wątpliwości, że kiszonki mają dobroczynny wpływ na nasze jelita. Kiszone warzywa są źródłem kwasu mlekowego - substancji, która oczyszcza organizm oraz wzmacnia system odpornościowy, chroniąc nas przed chorobami. Kwas mlekowy reguluje florę bakteryjną w jelitach, wspomaga trawienie oraz wchłanianie produktów przemiany materii. Najlepsze kiszonki to oczywiście te domowe - warto je jeść codziennie.
Picie ciepłej wody z sokiem z cytryny polecane jest przez wielu dietetyków. Pomaga rozbudzić metabolizm, a pita codziennie w pomaga pozbywać się toksyn z naszego organizmu. Poza tym pektyny, które są zawarte w soku z cytryny sprawiają, że dłużej czujemy się syci i nie mamy ochoty na podjadanie między posiłkami.
Zielone warzywa zawierają chlorofil, który sprawia, że chronimy swój organizm przed wolnymi rodnikami siejącymi spustoszenie na poziomie komórkowym naszego organizmu. Chlorofil neutralizuje także toksyny i usprawnia trawienie. Zielone warzywa liściaste zawierają także żelazo oraz inne cenne składniki odżywcze. Do tego są niskokaloryczne więc warto je jeść każdego dnia.
Jeden ząbek świeżego czosnku dziennie - tyle zaleca się jeść podczas postu dr Dąbrowskiej, jednak można się domyślić, że nie jest to łatwe. Równie dobrze możesz dodawać czosnek do dań gotowanych - to równie skuteczne i zdrowe.
Nie bój się dodawać przypraw i eksperymentować z nimi. Zamiast dużej ilości soli, każdego dnia przyprawiaj potrawy dużą ilością ziół i przypraw. Szczególnie polecamy: imbir, kurkumę, cynamon, kolendrę, chilli, oregano czy goździki.
Owoce, a w szczególności cytrusy, świetnie oczyszczają nasz organizm, dostarczają witaminy oraz duże ilości błonnika pokarmowego. Zamiast restrykcyjnego detoksu włącz do diety większe ilości owoców - przyspieszą metabolizm i pomogą spalić zbędny tłuszczyk.