• Link został skopiowany

Jacek Bilczyński opowiada o treningu z gwiazdami, zdrowym stylu życia i coraz częściej widocznym fitfanatyzmie

- Wielu trenerów traktuje swoich podopiecznych jak zawodowych sportowców, narzucając skrajnie restrykcyjną dietę czy skrajnie intensywne wysiłki, nie ma to wiele wspólnego ze zdrowym stylem życia - mówi Jacek Bilczyński, jeden z najbardziej znanych trenerów w Polsce.
Jacek Bilczyński podczas treningu w Central Park w Nowym Jorku.
Jacek Bilczyński podczas treningu w Central Park w Nowym Jorku.

Pracujesz z aktorami. Czy często słyszysz prośby o przygotowanie do roli filmowej?

Nie jest to jakoś specjalnie popularne w naszym kraju. Nie możemy pochwalić się gigantycznymi produkcjami, do których trzeba schudnąć 50 kilogramów czy nauczyć się na przykład boksu, będąc w tej dziedzinie zupełnym laikiem.

Bardzo często aktorzy wybierani są do ról, do jakich mają predyspozycje, co nie oznacza, że przedstawiciele tego zawodu o siebie nie dbają! Częściej jednak robią to z innych powodów, które są znacznie bliższe przeciętnemu Kowalskiemu niż gwiazdom amerykańskiego kina.

Zwykle chodzi im o to, żeby schudnąć, wyszczupleć, bardzo rzadko - poprawić zdrowie i kondycję. I zwykle nie do konkretnej roli, a do występów na imprezach promujących sezony telewizyjne.

Znacznie popularniejsza jest natomiast praca nad sylwetką np. z dziennikarzami i prezenterami, którzy szykują się do jesiennej czy wiosennej ramówki.

Na liście osób z którymi pracuję lub pracowałem są też politycy, muzycy. Nie ukrywam, że czas kampanii przedwyborczej przyciągnął do mnie kilka osób, które chcą lepiej prezentować się na plakatach czy w spotach reklamowych.

Nowa sylwetka Khloe Kardashian. Zobacz, jak to osiągnęła

Dość często zdarzają się przypadki, że muzycy przychodzą, żeby poprawić swoją kondycję przed trasą koncertową czy cyklem imprez. W końcu kilka godzin na scenie to dla organizmu niezły wycisk.

kolaż Lula.pl

Jak wygląda praca z piosenkarzami?

Artystom estradowym rzadko chodzi o piękne mięśnie, bardziej skupiają się na tym, żeby wytrwać kilka godzin dynamicznie poruszając się na scenie. Dlatego robię z nimi trening kondycyjny, który ma podnieść wytrzymałość.

BodyLab by Jennifer Lopez. Piosenkarka dzieli się swoim sposobem na super sylwetkę

Czyja metamorfoza najbardziej Cię zaskoczyła?

Z pewnością Christiana Bale, który w filmie "Mechanik" ważył 55 kg, następnie do roli Batmana przytył ponad 40 kg w ciągu 5 miesięcy. Choć słowo "przytył" może się źle kojarzyć, bo jego sylwetka nie miała nic wspólnego z otyłością.

Ale myślę, że jeszcze trudniejszą przeprawę, szczególnie psychiczną, miał Sylvester Stallone, którego swoją drogą niezwykle cenię, aktor ten znany z dbania o ciało, do roli w filmie Cop Land musiał przytyć ponad 15 kg, w tym wypadku jednak nie chodziło o mięśnie. Potrafię sobie wyobrazić, jak trudne musiało to być. Świadomość 15 dodatkowych kilogramów dla osoby, która od lat dba o swoje ciało, nie jest niczym przyjemnym. Ale tak właśnie traktowany jest warsztat aktorski za oceanem, jeśli rola tego wymaga, aktorzy są w stanie zaangażować się na 100 procent.

Z ostatnich metamorfoz można wspomnieć o Agnieszce Czerwińskiej, modelce i założycielce agencji modelek size plus, obecnie propagującej zdrowy styl życia. Ahnieszka straciła ponad 60 kg, do dziś utrzymuje swoją wagę i cieszy się nowym, zdrowym ciałem. Naszą współpracę i swoją walkę z kilogramami opisała w swojej książce - "Śmierć grubej Berty".

Materiały prasowe/Bulls

Masz doświadczenie w pracy ze sportowcami?

Miałem przyjemność pracować z piłkarzami, lekkoatletami, a nawet pływakami. Przez jakiś czas również z osobami związanymi ze sportami sylwetkowymi i sztukami walki.

Zwykle osoby uprawiające określoną dyscyplinę mają swoich trenerów, na pewnym poziomie dba o to mały sztab ludzi, często moim zadaniem było zadbanie o prawidłowy, zbilansowany jadłospis, ten element w polskim sporcie często kuleje, a żywienie to przecież jeden z ważniejszych elementów prawie każdej dyscypliny sportowej.

Dla wielu osób może być zaskakujący fakt, że nawet szachiści (wprawdzie dotyczy to jedynie światowej czołówki), przez odpowiednie żywienie, są w stanie nieco poprawić swoje osiągi.

Ewa Chodakowska, Rusz się, Jacek Bilczyński. 8 najbardziej motywujących kanałów na YouTube

Z kim chciałbyś pracować? W kim widzisz potencjał fitnessowy?

Nie propaguję fitnessowego podejścia, zbyt mocno kojarzy mi się to z zawodnikami i zawodniczkami, którzy prezentują swoje ciała na scenie. Takie podejście nacechowane jest bardzo dużymi restrykcjami żywieniowo-treningowymi, a w zdrowym stylu życia zupełnie nie o to chodzi.

Świadome żywienie, którego nie chcę nazywać dietą, to regularna aktywność, która daje przyjemność, jednak nie jest prowadzona za wszelką cenę. Takie podejście daje sporo swobody, nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu na płaszczyźnie zawodowej czy osobistej. To właśnie jest zdrowy styl życia i myślę, że każdy ma potencjał, by się go nauczyć i świadomie pielęgnować.

Z całą pewnością jednak chciałbym spotkać się z The Rockiem, czyli Dwaynem Johnsonem, nie po to, by z nim pracować, ale by zwyczajnie porozmawiać i zrobić wspólny trening, co już być może uda się zrealizować w najbliższym czasie.

Zawsze chciałem poznać Mike'a O'hearn'a, udało mi się to w kwietniu tego roku, spotkaliśmy się w Kalifornii w legendarnej Gold's Gym.

Czym objawia się wspomniany wyżej fitfanatyzm?

Wówczas gdy żywienie, wysiłek i efekty, jakie dzięki temu notujemy, stają się dominującą częścią naszej codzienności. Gdy wszystko zaczyna się kręcić wokół treningu i diety. Gdy zaczynamy zastanawiać się czy nie zjedliśmy aby o jedną rzodkiewkę za dużo. Gdy dbanie o siebie staje się nadrzędną wartością w życiu, ważniejszą niż rodzina czy przyjaciele.

Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Trenerów personalnych jest coraz więcej. Co byś im poradził?

Ja cenię rzetelność, fachowe podejście i odrobinę zdrowego rozsądku. Wielu trenerów traktuje swoich podopiecznych jak zawodowych sportowców, narzucając skrajnie restrykcyjną dietę czy skrajnie intensywne wysiłki, nie ma to wiele wspólnego ze zdrowym stylem życia.

Cenię ludzi merytorycznych, którzy stale się rozwijają, którzy swoją pracę traktują poważnie, a nie robią tego, bo pojawia się moda na bycie trenerem. Ten zawód wymaga dużo zaangażowania i nieustannego rozwoju, poszerzania wiedzy.

Paradoksalnie, to nie wygląd świadczy o trenerze, ale to, co sobą reprezentuje na zupełnie innych polach. Znam świetnych fachowców, którzy swoją sylwetką nie odbiegają od typowego "Kowalskiego" i niezwykle ich cenię.

Jacek Bilczyński - autor trzech książek o zdrowym stylu życia, które sprzedały się już w blisko 300 tys. egzemplarzy, ekspert największych portali informacyjnych, trener i dietetyk gwiazd, a przede wszystkim promotor zdrowego stylu życia.

Wejdź na kanał Jacka Bilczyńskiego na YouTube .

Zobacz wideo
Zobacz wideo
Więcej o: