Produkty light to produkty o obniżonej wartości kalorycznej. Zawierają one do 30 procent mniej wartości energetycznej w stosunku do klasycznych produktów spożywczych z tej samej kategorii. Wiele osób patrzy na te towary jak na doskonalszą opcję dla ich codziennego jadłospisu.
Nic bardziej mylnego - przekonuje dietetyczka, Anetę Łańcuchowska. Ekspertka zwraca uwagę przede wszystkim na fakt, że zamiana w składzie cukru na słodziki typu aspartam, acesulfam K czy zmniejszenie ilości tłuszczu powodują nie zawsze pożądane efekty.
Żywności w wersji light nie można zaliczyć do grupy produktów najbardziej odżywczych. Ich skład jest zazwyczaj zredukowany do minimalnej ilości tłuszczu, jednak wraz z nim brakuje także witaminy A i witaminy D. Te substancje odpowiadają między innymi za dobrą kondycję wzorku, skóry czy kości.
W tej kwestii stanowisko dr Anety Łańcuchowskiej jest mocno radykalne. Tłuszcz w codziennej diecie jest bardzo potrzebny, między innymi po to, aby najważniejsze procesy w organizmie mogły zachodzić prawidłowo.
Całkowita eliminacja tłuszczu z naszej diety to tragiczny pomysł. Zadbajmy o to, by dieta była bogata w produkty zawierające zdrowe tłuszcze, które pochodzą zarówno z produktów roślinnych (oliwa z oliwek, awokado, orzechy), jak i z wysokogatunkowych produktów mięsnych oraz rybnych
- mówi dietetyczka.
Łańcuchowska zwraca także szczególną uwagę na zastępowanie cukru różnymi rodzajami słodzików.
Nie chcę bronić zasadności użycia cukru w produkcji spożywczej, jednak trzeba przynajmniej nadmienić, iż sztuczne słodziki mogą wywoływać reakcje alergiczne oraz po prostu zmieniać smak i konsystencję produktu. Uważam, iż w niektórych przypadkach lepszym rozwiązaniem jest po prostu zmniejszenie ilości cukru zamiast zastępowanie go sztucznymi słodzikami
- tłumaczy Łańcuchowska.
Wszelkie modyfikacje w składzie produktów w wersji light przyczyniają się do zmniejszania wartości odżywczej produktu. Warto więc zawsze pamiętać, że zmiana składu wyrobu niesie za sobą istotne skutki dla pozostałych jego cech charakterystycznych. Często zdarza się, że pozycję brakującego składnika zastępuje woda oraz inne substancje zagęszczające.
Produkty light z pewnością nie zapewnią odpowiedniej ilości podstawowych witamin. W wyrobach o obniżonej wartości kalorycznej niewiele znajdziemy witamin, które rozpuszczają się w tłuszczach. Do tej grupy zaliczają się witaminy A, D, E czy K.
Witamina A - poprawia jędrność skóry, redukuje jej suchość i spowalnia procesy starzenia. Ponadto wzmacnia włosy i paznokcie, a także pomaga leczyć takie schorzenia jak trądzik czy łuszczyca. Witamina A wspomaga również proces widzenia, m.in. zapobiegając chorobom oczu.
Witamina D jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania wielu układów, w tym: nerwowego, mięśniowego, endokrynnego czy immunologicznego. Dodatkowo reguluje stężenie wapnia we krwi, bierze udział w procesach kostnienia i w regulowaniu ciśnienia tętniczego. Choroby związane z niedoborem witaminy D możemy podzielić na te dotykające kości i reszty organizmu. Do pierwszych zaliczają się schorzenia występujące u dzieci, takie jak krzywica czy zaburzenia wzrostu. Natomiast u osób dorosłych, szczególnie u kobiet po menopauzie, skutkiem niedoboru tej witaminy może być osteoporoza.
Jeśli chodzi o witaminę E, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i zapobiega ich uszkodzeniu
oraz zmniejsza zlepianie się, czyli tzw. agregację płytek krwi. Z tego powodu jest niezastąpiona w prewencji chorób układu krążenia. Ponadto obniża poziom glukozy w organizmie.
Jak widać, witaminy te są niesamowicie potrzebne do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego ciała. Aneta Łańcuchowska wspomina także o zdrowym rozsądku w doborze produktów spożywanych w czasie stosowania diet odchudzających.
Ograniczajmy cukier w codziennej diecie, wzbogacajmy ją o dobre tłuszcze, natomiast produkty light kupujmy z rozwagą
- podsumowuje swoje porady dietetyczka.
Należy więc zdawać sobie sprawę z niedoskonałości produktów light i brać sporą poprawkę na ich pozytywny pływ na organizm. Warto pamiętać, by każdą dietę najpierw skonsultować ze specjalistą. Niebezpieczny pozostaje także psychologiczny aspekt kupowania produktów o zmniejszonej kaloryczności. Konsumenci zazwyczaj dają się złapać w pułapkę składu i mniejszą wagę przykładają do tego, co się w nim naprawdę znajduje.
Można także osiągnąć idealny wygląd bez stosowania jakichkolwiek diet odchudzających. Przykładem jest Agnieszka Hyży, która opowiada o swoich sposobach na zdrową sylwetkę.