Za problemami gastrycznymi nie stoi gluten. Naukowcy odkryli winowajcę

Dieta bezglutenowa jest zalecana tylko 1% ludzi, którzy cierpią na celiakię. Jednak coraz więcej osób zgłasza problemy gastryczne, które nie wynikają ze stwierdzonej choroby. Naukowcy wskazują fruktany, jako głównego winowajcę.
Zobacz wideo

Coraz częściej ludzie zgłaszają dolegliwości pojawiające się z po zjedzeniu potraw zawierających gluten. Co ciekawe, są to osoby, u których nie stwierdzono celiakii. Szacuje się, że ten problem może dotyczyć aż 12-13% ludzi.

Naukowcy z Uniwersytetu w Oslo i Monash University w Australii dowiedli, że problemy gastryczne wywołują fruktany, a nie gluten, jak do tej pory uważano. Czym są fruktany. To nic innego, jak cząsteczki węglowodanów krótkołańcuchowych pochodzenia roślinnego, które zawierają łańcuch cząsteczek fruktozy. Są one obecne między innymi w cebuli, czosnku, pszenicy czy jęczmieniu. W jelicie produkowane są z fruktanów kwasy tłuszczowe: octowy, mlekowy, masłowy i propionowy. 

Naukowcy odkryli, że za problemami gastrycznymi stoi fruktoza

Specjaliści przeprowadzili badania na grupie 59 osób, które przebywały aktualnie na diecie bezglutenowej. Co więcej, były to osoby, u których nie stwierdzono celiakii. Badani przez 7 dni mieli jeść batony ze specjalnym składem. Jeden tydzień miały to być batony z glutenem, a w drugim zawierający fruktany. Kolejny tydzień przypadł batonom bez żadnych dodatków. Co ciekawe, batony z glutenem oraz te bez glutenu i bez fruktanów nie miały wpływu na stan zdrowia badanych. Batony z fruktanami pogorszyły wyniki i stan badanych. Wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopiśmie "Gastroenterology".

Wiele czynników wskazuje na to, że gluten nie jest winny problemom gastrycznym. Warto jednak pamiętać o tym, że wiele produktów, które zawierają gluten, bogate są także we fruktany. Fruktany podzielić można na dwie grupy. Do pierwszej z nich zalicza się między innymi inulina, asparagosan i kritesan. Druga to poan, phlean i pyrosan. Choć przeciętnemu człowiekowi naprawdę niewiele mówią te nazwy, ich działanie może mieć negatywny wpływ na działanie organizmu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.