Jeszcze kilka lat temu mówiło się, że ostatni posiłek należy spożywać do godziny 18, by odchudzanie było skuteczniejsze. Później specjaliści obalili mit spożywania kolacji przed 18 udowadniając, że wystarczy zachować 2-3 godziny przerwy pomiędzy jedzeniem a snem, by cieszyć się zdrowiem. Najnowsze doniesienia naukowców z Japonii pokazują, że nawet taka kilkugodzinna przerwa nie jest konieczna.
Naukowcy z Graduate School of Health Sciences na Uniwersytecie Okayama w Japonii przez dwa lata przyglądali się 1573 zdrowym osobom. Dokładnie przeanalizowali ich styl życia, nawyki żywieniowe oraz godziny poszczególnych posiłków, a podczas badania monitorowano u nich poziom glukozy we krwi. Specjaliści doszli do wniosku, że zachowanie przerwy pomiędzy ostatnim posiłkiem a pójściem spać nie ma większego znaczenia. O wiele ważniejszy jest w tym przypadku styl życia, aktywność fizyczna czy stosowanie używek. Japońscy naukowcy wysnuli wnioski, że lepiej skupić się na tym, co jemy, a nie w jakich godzinach. Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie BMJ Nutrition, Prevention and Health.
Według naukowców z Graduate School of Health Sciences, przerwa pomiędzy ostatnim posiłkiem a snem nie ma większego znaczenia, ani wpływu na nasze zdrowie, czy kondycję fizyczną. Kolacja jedzona na krótko przed położeniem się do łóżka nie powoduje negatywnych skutków zdrowotnych, jedynie w bardzo niewielki sposób wpływa na poziom cukru we krwi. Znacznie ważniejsze od 2-godzinnej przerwy jest prowadzenie zdrowego trybu życia, racjonalna dieta, regularna aktywność fizyczna oraz rezygnacja z używek.