To chyba jeden z najpopularniejszych mitów, które od dzieciństwa powtarzają nam nasze babcie. Część osób wierzy, że kluczem do pobudzenia metabolizmu od rana jest zjedzenie dużego śniadania. Jednak nie jest to do końca prawda. U niektórych osób takie postępowanie przynosi wręcz odwrotny efekt. Jeżeli po przebudzeniu nie odczuwasz głodu, możesz zrezygnować ze śniadania. Wówczas, zanim dostarczysz do organizmu nową dawkę kalorii oraz składników odżywczych, będzie miał okazję sięgnąć po zgromadzone zapasy, co pomoże ci szybciej pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej.
Rezygnacja z jednego posiłku w ciągu dnia nie spowoduje spowolnienia metabolizmu czy innych zaburzeń dotyczących układu pokarmowego. Może tak się wydarzyć tylko wówczas, gdy regularnie pomijamy posiłki i drastycznie zmniejszamy liczbę spożywanych kalorii. Organizm przechodzi wtedy na tryb głodu i zamiast wykorzystywać energię, magazynuje ją w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli natomiast zdarzy ci się od czasu do czasu nie zjeść kolacji, to naprawdę nic złego twojemu metabolizmowi się nie stanie.
Ten mit czasem bywa wymówką dla niektórych osób. Aspekt genetyczny wcale nie jest tu decydujący. Tempo metabolizmu w bardzo dużym stopniu zależy od zawartości tkanki mięśniowej. Właśnie dlatego, aby zapanować nad metabolizmem oraz przyspieszyć efekty odchudzania, warto postawić na ćwiczenia siłowe (z obciążeniem lub z masą własnego ciała), które pomogą zwiększyć procent twojej masy mięśniowej. Pamiętaj - im więcej mięśni, tym szybszy metabolizm.
W ten mit chętnie wierzą osoby w średnim wieku, tłumacząc sobie w ten sposób pojawiające się dodatkowe kilogramy. Jednak to wcale nie wiek jest przyczyną wolniejszego metabolizmu, ale przede wszystkim zmniejszona aktywność fizyczna. Osoby starsze są zwyczajnie mniej aktywne ruchowo i mają mniej mięśni niż osoby młode. Przyczyną szybszego przybierania na wadze nie jest zatem zmniejszone tempo metabolizmu, a raczej zmiana trybu życia, który staje się bardziej pasywny.