W dawnych czasach chrześcijanie zachowywali w Wigilię post, który polegał na zjadaniu tego dnia dwóch małych i jednego dużego posiłku - kolacji. Z tego także powodu z niecierpliwością czekali na ten wyjątkowy posiłek. Zasadniczo chrześcijanie pościli kiedyś przed wieloma ważnymi czynnościami lub wydarzeniami np. przyjęciem sakramentu. W ten sposób "wchodzili" w te wydarzenia oczyszczeni, nieco osłabieni, ale to z nich czerpali siłę.
Zgodnie z obowiązującymi aktualnie przepisami kościoła, w Wigilię nie obowiązuje już wstrzemięźliwość od wszelkich pokarmów mięsnych. W 1983 roku nastąpiło złagodzenie przepisów postnych, z chwilą wprowadzenia nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego. Zmiany te zostały następnie potwierdzone przez II Synod Plenarny w Polsce. Polscy biskupi wciąż jednak zachęcają do powstrzymywania się od jedzenia mięsa 24 grudnia ze względu na wyjątkowy charakter tego dnia w naszej kulturze i tradycji. Poza tym tradycyjne wigilijne potrawy są pracochłonne, nie przygotowujemy ich w ciągu roku, podkreślają wyjątkowość świąt.
Jeśli należysz do osób, które 24 grudnia do ostatniej chwili w pośpiechu szykują potrawy wigilijne, sprzątają dom i pakują prezenty, pewnie nie masz już czasu na jedzenie i cały dzień chodzisz głodna. Nie zasłaniaj się postem. Takie działanie bardzo niekorzystnie wpływa na twoje zdrowie, zaburza metabolizm. Tym bardziej, że prawdopodobnie, kiedy w końcu zasiądziesz do wigilijnej kolacji, wygłodniała bez opamiętania rzucisz się na jedzenie. A pamiętaj, ze potrawy wigilijne do lekkostrawnych i niskokalorycznych nie należą! Najlepiej więc jeść w ciągu dnia lekkie posiłki. Jeśli nie masz czasu na przygotowanie czasochłonnych potraw, postaw na sycące smoothie owocowe, koktajl na bazie jogurtu, zrób ekspresową sałatkę.