Czym jest cukrowy blues? To on może być odpowiedzialny za gorsze samopoczucie

Zbyt duże stężenie cukru we krwi powoduje stany zapalne, uszkadza naczynia krwionośne i narządy wewnętrzne. Znacznie pogarsza też samopoczucie.

Jak nasz organizm radzi sobie z nadmiarem cukru?

W naszej krwi znajduje się stała, określona ilość cukru (glukozy). Odpowiada mniej więcej kostce cukru. Jeśli wypijemy np. puszkę coli lub innego słodkiego napoju, który zawiera mniej więcej 10 kostek cukru, nasz organizm musi w krótkim czasie poradzić sobie z tą nadwyżką, czyli "umieścić" gdzieś nadmiar energii. W tym celu wydziela insulinę, która działa jak klucz – otwiera komórki, dzięki czemu dostaje się do nich cukier, który łatwo i z powodzeniem może być w nich składowany. Jeżeli będziemy często fundować naszemu organizmowi takie nadwyżki cukru lub innych węglowodanów, które się w niego zmieniają, przepełnione komórki w końcu się zbuntują i zaprotestują. Zamkną się na cukier, inaczej mówiąc – stracą wrażliwość na działanie insuliny. W efekcie nasz organizm nie będzie mógł utrzymać prawidłowego poziomu cukru we krwi. To niebezpieczne stadium, które poprzedza cukrzycę typu 2. 

Nadmiar cukru jest powodem wielu groźnych choróbNadmiar cukru jest powodem wielu groźnych chorób Fotolia

Nadmiar cukru przyczyną otyłości brzusznej

Nadmiar węglowodanów prostych w naszym codziennym menu oraz obniżona wrażliwość na insulinę skutkują dodatkowymi kilogramami. To tkanka tłuszczowa, która pojawia się w okolicach brzucha. Ta jest szczególnie niebezpieczna dla naszego zdrowia między innymi dlatego, że znajduje się blisko istotnych narządów. Poza tym, gdy organizm nie może już obniżać poziomu cukru we krwi za sprawą komórek tłuszczowych, próbuje "upchnąć" go w wątrobie. Może to prowadzić do stłuszczenia wątroby, groźnego schorzenia, które kiedyś było typowe dla alkoholików, teraz cierpi na niego coraz więcej osób, które nie dbają o swoją dietę i bez opamiętania objadają się słodyczami. Efektem zaburzeń gospodarki cukrowej bywają wahania nastrojów, pogorszone samopoczucie nazywane właśnie cukrowym bluesem - piszą w swojej książce "Happy food. Przez żołądek do szczęścia" Niklas Ekstedt i Henrik Ennart.

Jak się ratować?

W takiej sytuacji wielu osobom pomaga przejście na dietę niskowęglowodanową lub przeprowadzanie okresowych głodówek, co może przyczynić się do obniżenia insulinoodporności i ustabilizowania poziomu cukru we krwi do bezpiecznego poziomu. Decyzję o przejściu na dietę niskowęglowodanową lepiej w takiej sytuacji skonsultować ze specjalistą, bo za jej sprawą można z kolei uszkodzić florę jelitową. Głodówkę należy bezwzględnie skonsultować z lekarzem - nie należy wykonywać jej na własną rękę.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.