Przeszukując internet, w wielu miejscach możemy natrafić na wyliczenia, ile kilokalorii dziennie powinniśmy spożywać, by zachować swoją wagę, obniżyć ją lub nabrać masy. Wyliczenia takie mają pewną wadę: robione są pod kątem osób całkowicie przeciętnych, czyli prawie na pewno nie pasujących do nas pod względem charakterystyki. Poza sztywnymi wyliczeniami dostępne są również kalkulatory pozwalające obliczyć te wartości na podstawie podanych przez nas aktualnych danych - te są już o wiele bardziej dokładne. Uwaga jednak: wpisywana w kalkulator waga powinna być zmierzona w specyficzny sposób. Tak to już jest, że w zależności do pory dnia, temperatury i wielu innych czynników (np. dnia cyklu u kobiet), waga może wyjść różna. Dlatego warto ważyć się kilka razy w ciągu tygodnia, w różnych porach - a następnie wynik uśrednić. Chociaż nic nie zastąpi porady profesjonalnego dietetyka, takie wyliczenia są już na tyle wiarygodne, że wielu z nas decyduje się poszukać swojego planu dietetycznego na podstawie uzyskanych wyników.
Załóżmy, że korzystać będziesz z diety dostarczającej dziennie 1600 kcal. Średnie tempo odchudzania przy regularnej, choć niezbyt znacznej aktywności fizycznej, w zależności od indywidualnych uwarunkowań, będzie wahać się w takim wypadku od jednego do niecałych trzech kilogramów tygodniowo.
Po raz kolejny przyda nam się internetowy kalkulator, tym razem kalorii. Wiedząc, jaki jest rozkład składników, których potrzebujemy (informację tę uzyskamy z kalkulatora zapotrzebowania kalorycznego), możemy sprawdzić, jak bardzo kaloryczna jest nasza aktualna dieta. Wiele z kalkulatorów pozwala na wprowadzanie wszystkich posiłków, co pozwala w łatwy sposób zorientować się, z czego powinniśmy zrezygnować.
Ale uwaga! Dbajmy o to, by nasz jadłospis, już po odpowiednim dostosowaniu, był zbilansowany - to pozwoli nam osiągnąć nasze cele bez konieczności suplementacji jakichkolwiek składników.