Dieta Haya, czyli niełączenia, została opracowana już na początku XX wieku i do dziś cieszy się ogromną popularnością. Na temat zasad komponowania posiłków, jakie przewiduje dieta Haya, powstała niejedna książka, co tylko potwierdza ogromne zainteresowanie teorią żywienia rozdzielnego.
O ile dieta koktajlowa przewiduje ograniczenie jadłospisu do określonej grupy produktów, to w przypadku diety Haya dozwolone jest spożywanie właściwie dowolnych posiłków. Ważne jest natomiast właściwe łączenie poszczególnych produktów w ramach jednego dania.
Teza opracowana przez dr. Williama Howarda Haya zakłada, że żywność dzieli się na dwie grupy – węglowodanową i białkową, przy czym każda z nich angażuje inne enzymy w procesie trawienia. Dieta Haya przewiduje zasady niełączenia obu grup na jednym talerzu, co w rezultacie ma prowadzić do ograniczenia energii potrzebnej na strawienie posiłku i skrócić czas, który jest do tego potrzebny. Dieta Haya przewiduje zatem menu, w którym kotlet schabowy nie pojawia się obok ziemniaków. Istnieje jednak grupa produktów neutralnych, które mogą być swobodnie łączone. Należą do nich:
• tłuszcze,
• surowe mięso i wędliny,
• ryby surowe, wędzone i marynowane,
• nabiał,
• grzyby,
• warzywa,
• kiełki.
Dieta Haya daje efekty w zakresie odchudzania, jednak ma też wpływać na poprawę ogólnego stanu zdrowia.
Zasada jest jedna – białka z białkami, węglowodany z węglowodanami plus produkty neutralne. Oto przykładowy dzienny jadłospis w diecie niełączenia:
• śniadanie – kromka chleba z plastrem chudego sera lub jajecznica z dowolnym warzywem;
• obiad – porcja ryżu z warzywami lub duszone mięso z warzywami;
• podwieczorek – sałatka owocowa lub warzywna;
• kolacja (wyłącznie węglowodanowa) – ziemniaki w mundurkach z masłem i z dodatkiem ziół.
Czy dieta Haya rzeczywiście działa? Opinie na temat żywienia rozdzielnego są jednoznacznie pozytywne. Osoby, które stosują się do zasad diety, zauważają redukcję tkanki tłuszczowej oraz ogólne polepszenie samopoczucia.