Naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze przeprowadzili 12-tygodniowe badanie na 139 dorosłych osobach, które miały za zadanie spożywać tłusty ser. Odkryli, że w różny sposób wpływa on na nasz organizm - nie zawsze negatywny.
Ludzi podzielono na trzy grupy. Pierwszej z nich kazano jeść 80 g sera o wysokiej zawartości tłuszczu codziennie, druga grupa zjadała 80 g sera o obniżonej zawartości tłuszczu, podczas gdy trzecia miała nie jeść sera i zjadać zamiast niego 90 g chleba z dżemem każdego dnia.
Naukowcy ogłosili w American Journal of Clinical Nutrition, że choć żadna z grup nie doświadczyła zmiany ich poziomu "złego" cholesterolu, u osób, które jadły każdego dnia pełnotłuste sery nastąpił wzrost ich poziomu "dobrego" cholesterolu HDL.
To nie jest pierwszy eksperyment, który miał na celu zbadanie wpływu sera na nasze zdrowie. Ostatnie badania z Japonii dowiodły, że spożywanie sera zapobiega gromadzeniu się tłuszczu w wątrobie i ma wpływa na poprawę parametrów lipidowych w surowicy, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko chorób sercowo - naczyniowych.
Tymczasem badania szwedzkich naukowców z 2015 roku wykazały, że ser może być kluczem do szybszej przemiany materii i zmniejszenie otyłości!
Jakie wnioski? Tłusty ser z pewnością zawiera sporo kalorii, jednak czasami warto się na niego skusić. Zachowując umiar z pewnością wyjdzie nam to na zdrowie! :)