Kawa walczy z wolnymi rodnikami
Zawiera antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze. Tych drogocennych związków, które powstrzymują proces utleniania w komórkach, a przez to starzenie się tkanek, znajdziemy w małej czarnej całe mnóstwo. Zmniejszają one ryzyko wystąpienia wielu chorób. Filiżanka kawy zawiera więcej antyoksydantów niż szklanka soku z grejpfrutów, borówek amerykańskich, malin czy pomarańczy.
Kawa zmniejsza ryzyko alzheimera
Alkaloidy obecne w kawie blokują syntezę patologicznego amyloidu b i hamują procesy zapalne w ośrodkowym układzie nerwowym. Ostatnie badania (wprawdzie prowadzone na pojonych kawą myszach, a nie na ludziach) pozwalają wierzyć, że kawa zdolna jest nawet w pewnym stopniu cofnąć chorobę.
Kawa obniża ryzyko cukrzycy typu 2
Obejmujące 28 tys. kobiet i trwające kilkanaście lat obserwacje prowadzone w Stanach Zjednoczonych przyniosły zaskakujące rezultaty. Okazało się, że w walce z cukrzycą najskuteczniejsza jest kawa bezkofeinowa. To chyba pierwsza dobra rzecz, którą można powiedzieć o tym wynalazku należącym do serii produktów wewnętrznie sprzecznych, takich jak beztłuszczowe masło, bezcukrowe słodycze i bezalkoholowe piwo. Niemniej sześć filiżanek tego napoju dziennie i zagrożenie cukrzycą zmniejsza się o ponad jedną trzecią. Pocieszające, że zwykła kawa też zapobiega cukrzycy - ale nieco słabiej.
Kawa chroni przed depresją
Dwie szklaneczki kawy i - przynajmniej w przypadku kobiet - oddala się ryzyko depresji. Czytelników (i czytelniczki) ostrzegamy, że wyrażenie "dwie szklaneczki", "dwie filiżanki" "dwa kubki" kawy będzie się z uporem maniaka przewijać przez kolejne doniesienia. Najwyraźniej w mniejszej dawce kawa albo tak nie działa, albo - co bardziej prawdopodobne - kto już raz w niej się rozsmakuje, do jednej szklaneczki nie zdoła się ograniczyć.
Kawa poprawia humor
Cząsteczka kofeiny wygląda bardzo podobnie jak adenozyna - związek chemiczny, który gromadzi się w mózgu, kiedy jesteśmy zmęczeni. Kofeina "podszywa się" pod adenozynę i blokuje w mózgu receptory, które są nastawione na wychwytywanie informacji: "Jestem zmęczony i mam wszystkiego dość". Dzięki temu czujemy się rześcy i gotowi z uśmiechem na ustach stawić czoło przeciwnościom dnia.
Kawa chroni przed SM
Czyli stwardnieniem rozsianym. - Wydaje się, że kofeina ma właściwości chroniące komórki nerwowe - mówiła "Wyborczej" dr Anna Hedström z Uniwersytetu w Göteborgu w Szwecji, która prowadziła europejską część badań dotyczących SM i kawy. Amerykańsko-szwedzki zespół badał ponad 1,6 tys. osób z SM w Szwecji oraz 1,1 tys. w USA. Do porównania wzięto 2,8 tys. zdrowych Szwedów i 1,1 tys. Amerykanów. W grupie, która w ogóle nie piła kawy, było średnio 1,5 raza więcej przypadków SM niż wśród ludzi pijących przynajmniej sześć filiżanek dziennie (część szwedzka) lub cztery filiżanki dziennie (część amerykańska).
Kawa zmniejsza ryzyko parkinsona
Kawosze znacznie rzadziej zapadają na tę chorobę, charakteryzującą się sztywnością mięśni, drżeniem kończyn, języka, warg, kłopotami z utrzymaniem równowagi. Przyczyną problemów jest zanik komórek nerwowych w niektórych rejonach mózgu. Jak kawa może ochronić przed chorobą Parkinsona? Do końca tego nie rozumiemy. Jedna z teorii mówi, że kofeina "wyłapuje" neurotoksyny powodujące chorobę, łączy się z nimi w "pakunki", które zostają usunięte z organizmu. Inna sugeruje, że kofeina zmniejsza wytwarzanie pewnych neuroprzekaźników, które w nadmiarze mogą uszkadzać komórki mózgu. Jakkolwiek by było, warto sobie zrobić przerwę na kawę!
Kawa zapobiega łysieniu
Kofeina stymuluje mieszki włosowe u panów, których czupryna zaczyna się przerzedzać. W tym wypadku jednak nie zaleca się zażywania kofeiny w tradycyjny sposób - w filiżankach, bo żeby pomogło, trzeba by jej wypić dosłownie całe morze, tylko nacieranie skóry.
Kawa działa moczopędnie
I zmniejsza odkładanie się szczawianu wapnia - głównego składnika kamieni układu moczowego.
Kawa nie jest winna nadciśnieniu
No, tutaj kawie zazwyczaj najmocniej się dostaje. Przed małą czarną przestrzega się osoby, które mają kłopoty z podwyższonym ciśnieniem. Jednak bardzo szeroko zakrojone (objęto nimi blisko 6500 osób) i trwające kilkanaście lat badania, nie wykazały, by picie kawy prowadziło do nadciśnienia. Przeciwnie - panie, które wypijały ponad sześć szklanek kawy dziennie, nie chorowały wcale więcej od tych, które od kawy stroniły.
Kawa zmniejsza ryzyko nowotworów
Jakim cudem? Częściowo z uwagi na wysoką zawartość antyoksydantów, które chronią komórki ciała przed uszkodzeniem i "odmładzają" je. Ale nie tylko. Kawa ma wpływ na to, jak organizm rozkłada cukry, oraz na poziom hormonów płciowych. Dzięki temu amatorzy i amatorki espresso czy latte aż o 60 proc. rzadziej cierpią na agresywne nowotwory prostaty i - odpowiednio - nowotwory macicy. Kwas chlorogenowy i inne przeciwutleniacze zawarte w kawie zmniejszają znacznie ryzyko wystąpienia nowotworów jelita grubego, bo wchłaniane są głównie na tym odcinku jelita, i ten obszar w sposób specjalny "biorą pod ochronę".
Kawa ułatwia oddychanie
Kofeina obecna w kawie działa na mięśnie gładkie oskrzeli podobnie jak pokrewna jej teofilina - jeden z podstawowych leków przeciwastmatycznych.
Kawa pomaga w odchudzaniu
Kofeina podkręca metabolizm i sprawia, że energia dostarczona w pożywieniu jest spalana i zamieniana na ciepło, a nie na tkankę tłuszczową.
Kawa chroni przed próchnicą
Kawa przed treningiem: pić czy nie pić?
Kawa zawiera mikroelementy, które utrudniają bakteriom osadzanie się na szkliwie. Działa też przeciwbakteryjnie, spowalniając wzrost Streptococcus mutans wywołujących próchnicę. Jako środek do odświeżenia jamy ustnej i mycia zębów stosowano ten napój już w XVII wieku.
Kawa zmniejsza ryzyko kurczu powiek
Ta poważna dolegliwość atakująca osoby po pięćdziesiątce spowodowana jest podrażnieniem mięśnia okrężnego oka. W skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do ślepoty, ponieważ cierpiący na mocny skurcz powiek pacjenci nie są w stanie w ogóle otworzyć oczu. Dwie szklanki kawy dziennie pozwalają znacznie zmniejszyć ryzyko rozwoju tej choroby. Najprawdopodobniej działa tu ten sam mechanizm, który sprawia, że kawa tak zbawiennie działa w przypadku choroby Parkinsona - kofeina blokuje w mózgu receptory związane z drżeniem mięśniowym.
Kawa wspomaga regenerację
Alkaloidy zawarte w kawie przyśpieszają odnawianie zapasów glikogenu - węglowodanu stanowiącego główne zapasy paliwowe dla mięśni. Glikogen wykorzystywany jest przede wszystkim podczas długotrwałego wysiłku. Kto pije kawę, łatwiej odnawia zapasy glikogenu i staje się wytrzymalszy.
Kawa pasuje do zebrań
W sytuacjach napięcia, zwłaszcza takich, które wymagają dobrej współpracy w grupie, podczas zebrań zarządów, narad, spotkań, często podaje się kawę. Jak zaobserwował psycholog dr Lindsay St Claire z Uniwersytetu Bristolskiego, wypicie jednej czy dwóch filiżanek kawy znacznie poprawia wówczas zdolności poznawcze kobiet. Co ciekawe, zupełnie inny wpływ, jak się okazuje, ma na mężczyzn - spowalnia ich reakcje i upośledza działanie pamięci.
Kawa służy wątrobie
Dwa i pół kubka kawy dziennie zmniejsza ryzyko zwłóknienia wątroby, jak również marskości spowodowanej nadużyciem alkoholu. (Uwaga: to nie znaczy, że kawa w jakimkolwiek stopniu pomaga wytrzeźwieć! Nie pomaga). Również chorzy z wirusowym zapaleniem wątroby typu C znacznie lepiej reagują na leczenie, gdy podczas terapii piją przynajmniej dwie szklanki kawy dziennie. Napój ten zmniejsza również ryzyko powstawania kamieni żółciowych.
Kawa pomaga na zakwasy
Ból mięśni po ćwiczeniach dokucza znacznie mniej tym, którzy wypijają przynajmniej dwie filiżanki kawy dziennie. Kofeina blokuje receptory adenozyny, związku chemicznego wydzielającego się w odpowiedzi na stan zapalny. Dzięki temu poprawia wytrzymałość podczas wysiłku fizycznego i wzmaga odporność na ból. Przynosi większą ulgę niż tradycyjnie stosowane środki przeciwbólowe.
Kawa czy herbata? Co pić na diecie?
Kawa bosko pachnie
Zapach przygotowywanej kawy jest w stanie wyciągnąć z łóżka największego śpiocha. Pierwszy łyk zmywa z nas resztki senności. Jak przekonuje Yoshinori Masuo z National Institute of Advanced Industrial Science and Technology w Tsukubie, nie trzeba się wcale uciekać do picia - żeby usunąć zmęczenie, wystarczy sam aromat kawy. Pan Masuo doszedł do tego wniosku na podstawie badań na zwierzętach. Do analogicznych badań na ludziach prawdopodobnie nie dojdzie - nie chciałabym być w skórze uczonego, który najpierw pozbawia człowieka snu, żeby go zmiękczyć, potem eksponuje na wspaniały zapach kawuni, a w końcu nie pozwala jej wypić i bada, czy samo wąchanie wystarczy, by postawić nieszczęśnika na nogi. A co tak pięknie pachnie w kawie? Jeśli wierzyć badaniom Marthy Taniwaki z Brazylijskiego Instytutu Technologii Żywienia, i smak, i aromat to przede wszystkim wpływ różnych gatunków grzybków bytujących na ziarnach kawy.
Kawa pasuje do godziny 11
To naukowo wyznaczona najlepsza pora na kawę. Prof. Charles Spence z Wydziału Psychologii Eksperymentalnej Uniwersytetu Oksfordzkiego wymyślił na tę okazję specjalny uczony wzór:
M=0,5xS+0,5xO+0,3xN+0,15xT +0,05xC
M oznacza w tym równaniu optymalny moment na kawę, S - smak, O - otoczenie (ze szczególnym uwzględnieniem panujących warunków świetlnych), N - naczynie, w którym podawany jest napój, T - towarzystwo przy stoliku kawowym - a C - porę dnia, na którą przypada poczęstunek. Trudno się oprzeć wrażeniu, że formułka została wyssana z palca po to tylko, żeby najlepszą porą na kawę nie okazała się piąta po południu - uświęcona brytyjską tradycją pora herbaciana.
Kawa zawartość kofeiny
filiżanka czarnej kawy - 70-140 mg
filiżanka kawy rozpuszczalnej - 95 mg
filiżanka espresso - 57 mg
niepełna szklanka czarnej sypanej herbaty - 65 mg
butelka coli - 30-90 mg filiżanka kawy mrożonej - 50-70 mg
szklanka herbaty w torebkach - 46 mg
butelka (0,33 l) coca-coli - 45 mg
szklanka zielonej herbaty - 31 mg
Kto powinien uważać na kawę
Osoby cierpiące na zgagę, zespół jelita nadwrażliwego i wrzody żołądka. Kawa ma silne działanie zakwaszające, pobudza wydzielanie soków trawiennych i może zaostrzać chorobę wrzodową
Kobiety zagrożone osteoporozą - kofeina zwiększa wydalanie wapnia.
Osoby z zaburzeniami rytmu serca i wysokim ciśnieniem powinny ograniczyć się do dwóch szklanek dziennie.
Kawa zmniejsza biust
Rozmiar miseczki biustonosza zależy od ilości pitej kawy. Niestety, zależność nie jest taka, jakiej chciałaby większość. Im więcej kawy, tym mniejszy biust. Na pocieszenie można powiedzieć, że dotyczy to tylko pań, u których występuje wariant C genu CYP1A2. Kobiety z innymi wariantami genu CYP1A2 mogą opijać się kawą do woli bez uszczerbku dla rozmiaru.
Kawa jako doping
Dopiero w 2004 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski wykreślił kofeinę z listy substancji zakazanych. Jednak na zawodach sportowcy mają limit zawartości kofeiny w moczu - jej stężenie nie może przekraczać 12 g/ml. To dużo, trzeba by wypić w krótkim czasie aż pięć-sześć kubków mocnej kawy.
Badania udowodniły, że kawa pomaga w trakcie długotrwałego wysiłku. Jeśli więc planujesz bieganie czy mocną jazdę na rowerze, kawa jest jak najbardziej wskazana. Kofeina zapobiega zmęczeniu mięśni, sprawia, że możemy ćwiczyć dłużej.
Kawa i papierosy
Według badań prowadzonych we Francji z udziałem ponad 130 tys. osób ci, którzy nie piją kawy, najczęściej także nie palą. Wśród herbaciarzy tylko 17 proc. paliło. Kawosze (od jednej do czterech filiżanek dziennie) byli w 30 proc. przypadków palaczami. Ci pijący najwięcej kawy (więcej niż cztery filiżanki) najczęściej mieli zamiłowanie do tytoniu (57 proc.).