"Sport to najlepszy sposób na produkcje endorfin." Kasia Zielińska opowiada o diecie i treningu

Regularnie ćwiczy na siłowni, ale najwięcej kalorii spala na scenie. Zmęczenie po ćwiczeniach jest uzależniające i weszło jej w nawyk. Etap diety ma już za sobą (z efektami!) teraz stawia na zdrowe posiłki. Zobacz, jak Kasia Zielińska utrzymuje szczupłą sylwetkę.

Chcesz mieć szczupłą sylwetkę przed urlopem? Ściągnij indywidualny plan treningowy!

Magda Derewecka: Lubisz ćwiczyć? Traktujesz trening to przyjemność czy raczej obowiązek?

Katarzyna Zielińska: Lubię się ruszać. To nie muszą być ćwiczenia na siłowni, ale też jazda na rowerze czy spacery. Treningi traktuję jako przyjemny obowiązek. Dobra kondycja fizyczna jest w moim zawodzie bardzo ważna!

Jak wygląda twój trening?

Zaczynam na bieżni od szybkiego marszu. Tak się rozgrzewam. Potem przez ok. 45 minut ćwiczę każdą partię mięśni - ramiona, pośladki, uda, brzuch. Dużo robię wykroków, bo one rozgrzewają wszystkie partie mięśni. Ćwiczę bez obciążenia, bo nie chce budować masy. Dla mnie ważne jest utrzymanie sylwetki i kondycji, która w moim zawodzie jest niezbędna. Nauczyłam się już ćwiczyć sama, ale pierwsze dwa lata ćwiczyłam z trenerką Mają Wasilewicz.

Zaraziłaś się modną na bieganie?

Biegam, ale na bieżni, jakoś nie umiem się przemóc, żeby biegać po parku czy ulicach. Na świeżym powietrzu zdecydowanie wole jeździć na rowerze. O ile jest ładna pogoda (śmiech).

Jak często ćwiczysz?

Ćwiczę tyle, na ile pozwala mi mój kalendarz. Staram się regularnie 2-3 razy w tygodniu. Jak uda się częściej - to super. Ale niezły wycisk, czasem nawet większy niż na siłowni, daję sobie podczas prób czy spektaklu "Berlin czwarta rano". To przedstawienie muzyczne z bogatą choreografią, która wyciska z nas siódme poty! Kilka godzin prób, czy dwugodzinny spektakl to tysiące spalonych kalorii.

Zawsze byłaś aktywna? Jak zmieniło się twoje postrzeganie ćwiczeń?

Zawsze byłam aktywna, uwielbiałam długie spacery czy jazdę na rowerze i nadal to robię. Od czasu "Tańca z Gwiazdami" lubię też spalać kalorie w tańcu. Ale regularne ćwiczenia na siłowni zaczęłam ok. 4 lat temu.

Katarzyna ZielińskaKatarzyna Zielińska Kapif Kapif

Starasz się przestrzegać diety? Wprowadzasz jakieś restrykcje czy pozwalasz sobie na wszystko, na co masz ochotę?

Etap diety mam już za sobą. Od kilku lat staram się po prostu jeść zdrowo i mądrze.

Jak się sprawdziła u ciebie dieta białkowa?

W moim przypadku - świetnie! Ale nie polecam osobom mającym problem z nerkami.

Jak wygląda twoje codzienne menu?

Śniadanie to podstawa! Rano zazwyczaj jem jogurt z miodem, płatkami owsianymi, owocami sezonowymi i pyłkiem pszczelim. Piję dużo wody z cytryną, imbirem i miodem lub herbatę z melisy z miodem. Poza tym to staram się jeść regularnie, bo wiem że to ważne. Kocham kuchnię tajską i steki!

Starasz się kupować produkty eko czy organiczne?

Jak najbardziej! Na moim osiedlu jest bardzo dobrze zaopatrzony sklep z produktami ekologicznymi i zdrową żywnością. Często tam zaglądam i robię zakupy.

Czy utrzymanie sylwetki jest trudne czy może nowy tryb życia wszedł w nawyk?

Zdecydowanie już mi to weszło w nawyk! Lubię poczuć zmęczenie fizyczne i - jak to się mówi "wypocić" złą energię. Poza tym uprawianie sportu to najlepszy sposób na naturalną produkcję endorfin.

Ale wolny czas spędzasz raczej nie na siłowni? Jak się relaksujesz?

Jestem "zwierzęciem społecznym" i lubię się spotykać z przyjaciółmi, ze znajomymi, no i oczywiście z najbliższymi. Ale kiedy chcę pobyć sama ze sobą robię sobie gorąca kąpiel z ulubionym olejkiem albo z dodatkiem soli. Zapalam świece zapachowe i odpływam.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.