Batoniki białkowe są jednym z najlepiej sprzedających się produktów w sklepach z suplementami. Rynek rozrasta się w ekstremalnym tempie. 'Proteinowy' asortyment wzbogacany jest o kolejne ciastka, puddingi, batony do mikrofali i lody (tych ostatnich jeszcze nie w ma Polsce). Nawet w popularnych drogeriach dostępne są różne rodzaje dietetycznych batonów i inne zamienniki posiłków.
Wzrosło zainteresowanie tego typu żywnością, bo jest szybka, odpowiada wymogom współczesnej kultury i świetnie wpisuje się w modę na przekąski. Takie batoniki kuszą wyglądem i smakiem. Na nasze nieszczęście większość popularnych batoników białkowych jest nieznacznie lepsza niż zwyczajne słodycze.
Skład batonów proteinowych zmienia się wraz z żywieniowymi modami. Po epoce antytłuszczowej nastała era produktów niskowęglowodanowych, wysokobiałkowych. By zmniejszyć odpowiedź glikemiczną (wzrost poziomu cukru we krwi) oraz kaloryczność, cukier zastąpiono cukrami alkoholowymi.
Podczas porównania zwyczajnych batoników z ich białkowymi odpowiednikami odkryto, że choć popularny produkt bardziej oddziaływał na poziom glukozy we krwi, to również jego białkowy kolega miał silny wpływ na uwalnianie insuliny i trójglicerydów. Wysoki wyrzut insuliny i trójglicerydów (potencjalnie wysoki indeks insulinowy) oznacza najlepsze środowisko do uwalniania hormonu LPL (lipazy lipoproteinowej), znajdującej się w różnych tkankach obwodowych, a aktywowanej w tkance tłuszczowej przez insulinę. Co to oznacza w praktyce? Dla większości osób nawykowe jedzenie kupnych batoników białkowych utrudni utratę tkanki tłuszczowej lub nawet przyczyni się do jej dalszego gromadzenia.
W batonach proteinowych nie jest potrzebna długa lista składników o trudnych do wymówienia nazwach. Wystarczy białko, węglowodany (z otrębów, owoców, a nawet warzyw i niektórych cukrów), a także zdrowe tłuszcze z orzechów i nasion.
Dlatego proponujemy batoniki brownie, wysokobiałkowe, ze złożonymi węglowodanami, błonnikiem i zdrowymi tłuszczami. Otręby owsiane i żytnie, jabłko, dynia czy marchew. Możesz czerpać korzyści ze zmielonych nasion lnu, nieodtłuszczonego kakao, cynamonu i stewii. Składniki nie tylko stanowią o smaku, ale poprzez zwiększenie wrażliwości insulinowej (czyli lepszą tolerancję węglowodanów) i statusu antyoksydacyjnego wspomagają zdrowie i kompozycję ciała.
Bardzo czekoladowe brownie mocy
Składniki:
2 kubki (ok. 100 g) startej dyni (ew. marchwi)
1 starte jabłko (ok. 150 g)
1/2 kubka (ok. 60 g) świeżo zmielonego siemienia lnianego
1 kubek (ok. 100 g) otrębów żytnich
1/2 kubka (ok. 50 g) otrębów owsianych
8 miarek (ok. 160 g) odżywki białkowej naturalnej, waniliowej, ew. czekoladowej
4 łyżki cynamonu
4 łyżki prawdziwego kakao (polecamy bardzo mocne, nieodtłuszczone kakao)
2 całe jajka
250 ml naparu kawy lub mleka
stewia do smaku
wiórki kokosowe do posypania
Przygotowanie:
Dynię wyszoruj, wykrój kawałek bez pestek. Zetrzyj (użyliśmy blendera z tarczą z drobnymi oczkami) wraz ze skórką. Zetrzyj również jabłko.
Opcja 1: Siemię lniane zmiel np. w młynku do kawy. W dużej misce wymieszaj dokładnie suche składniki wraz ze startą dynią i jabłkiem. Oddzielnie roztrzep jajka z wodą aż wytworzy się piana. Wlej do miski z suchymi składnikami i dokładnie wymieszaj. Sprawdź, czy odpowiada ci smak. W razie potrzeby dodaj stewię.
Opcja 2(szybsza): Siemię lniane i resztę składników umieść w blenderze. Zmiksuj do uzyskania w miarę gładkiej masy, ewentualnie dosłodź stewią. Wymieszaj ze startą dynią i jabłkiem.
Blaszkę lub naczynie żaroodporne (okrągłe o średnicy 20 cm) wyłóż papierem do pieczenia. Przełóż masę. Możesz posypać np. wiórkami kokosowymi. Piecz ok. 15-20 minut w 180 stopniach z opcją pieczenia 'góra-dół'.
Ostudź i podziel na 10 porcji. Pojedyncze batoniki możesz szczelnie zawinąć np. w folię aluminiową i zamrozić.
Wartość odżywcza 1 porcji: 165 kcal; białko 18,3 g (leucyna 2,1 g; izoleucyna 1,2 g; lizyna 1,9 g; walina 1,2 g); tłuszcze 4,2 g (N 0,8 g; JN 1,2 g; WN 2,2 g); węglowodany 15,1 g (błonnik 7,3 g).
Sprawdź inne przepisy na batony proteinowe .
Pamiętaj o tym, że batoniki są dobrym rozwiązaniem, gdy brak czasu, jesteś w ciągłym ruchu albo np. w podróży. Mając gotowe przekąski nie musisz zastanawiać się, gdzie i jak dobrze zjeść 'prawdziwy' posiłek. Takie batoniki to także pomoc w przypadku wzmożonego zapotrzebowania kalorycznego.
Nie zastępuj batonikiem większości 'prawdziwych' posiłków. Nawet jeśli kupisz najlepszy batonik proteinowy albo poświęcisz 20 minut na zrobienie własnych, nadal potrzebujesz warzyw, owoców, dobrych tłuszczów i białka z całej gamy nieprzetworzonych produktów.
Więcej o skutecznych nawykach żywieniowych i treningowych na stronie: www.sztukazywienia.com