Jak jeść w święta? Dietetyk: Nie podjadaj w trakcie gotowania i pilnuj kolejności dań

W święta na moment zapominamy o diecie. Jak i co jeść, żeby nie zaprzepaścić całej ciężkiej pracy, jaką włożyliśmy na co dzień w nasze treningi i dietę? Zapytaliśmy o to Anetę Łańcuchowską z Poradni Dietetycznej halsa.

Anna Szczypczyńska: Tradycyjne polskie Święta do lekkostrawnych nie należą. W jaki sposób możemy się do nich przygotować, by sobie nie zaszkodzić przez te kilka dni?

Aneta Łańcuchowska: Na pewno złym pomysłem jest głodzenie się przez cały dzień, żeby "zrobić miejsce" w żołądku na przyjęcie wielkiej ilości jedzenia. To typowe w święta Bożego Narodzenia.  Nie istnieje żaden wspaniały sposób, który sprawi, że nasz żołądek przyjmie każdą ilość, niezależnie jakiego jedzenia. Aby się nie przejadać, trzeba jeść mniej, ale częściej. Nie podjadać w trakcie gotowania, ani między posiłkami. Warto także nie zapominać w czasie świat o jedzeniu owoców i warzyw , a już na pewno nie należy zastępować ich słodyczami. No i oczywiście pamiętać o ruchu na świeżym powietrzu. Święta to idealny moment na rodzinny spacer po lesie lub wycieczkę na nartach biegowych, jeśli tylko pozwoli na to pogoda.

 

AS: Czy jakichś potraw nie łączyć ze sobą z czegoś starać się zrezygnować?

AŁ: Starajmy się wybierać potrawy zawierające jak najmniej tłuszczu . Tłuszcz obciąża żołądek i wątrobę, dlatego tłuste potrawy mogą powodować uczucie ociężałości. Unikajmy też ciężkostrawnych potraw zawierających fasolę, groch, kapustę czy brokuły. Nieodłącznym elementem wigilijnej kolacji są ciasta. Niestety tłusty sernik czy makowiec z orzechami są bardzo ciężkostrawne, dlatego pomyślmy o tym, by zachować umiar ze słodyczami. Warto także zachować odpowiednią kolejność jedzenia potraw. Jeśli przeszliśmy już do jedzenia ciast, nie wracajmy z powrotem do dań, które jedliśmy przedtem. Zjedzenie śledzia po makowcu może być przyczyną rewolucji w żołądku.

AS: Czy są jakieś triki, dzięki którym łatwiej przyjdzie nam trawienie?

AŁ: Podstawowa zasada brzmi: nie śpieszyć się. W czasie wigilijnej kolacji mamy wystarczająco dużo czasu na to, aby spokojnie spróbować wszystkich potraw delektując się ich smakiem. Nakładajmy sobie małe porcje i jedzmy powoli, dokładnie przeżuwając każdy kęs, a pomiędzy kolejnymi daniami róbmy przerwy. Dzięki temu szybciej się nasycimy i nasz układ pokarmowy będzie mieć więcej czasu na to, aby w spokoju wykonać swoją pracę. Pamiętajmy o piciu podczas jedzenia. Słaba herbata bez cukru lub lampka wytrawnego wina również mogą wspomóc trawienie. Po zakończeniu kolacji zamiast siadać przed telewizorem wybierzmy się na spacer. Odrobina ruchu pobudzi pracę jelit i umożliwi "ułożenie się" wszystkiego, co zjedliśmy w żołądku.

Pinterest

AS: Co pić w czasie świąt, a czego unikać?

AŁ: Przede wszystkim polecane są woda niegazowana i słaba herbata - czarna, zielona , owocowa lub ziołowa. Herbata jest napojem w miarę obojętnym dla organizmu, nawadnia i wspomaga trawienie. Warto natomiast unikać napojów i wody gazowanej, ponieważ mogą działać wzdymająco. W ogóle zrezygnujmy w tym dniu ze słodzonych napojów typu coca-cola, ponieważ wspomagają one procesy fermentacyjne w jelitach, co skutkuje wzdęciami. Nie zaszkodzi lampka wytrawnego wina, ważne jednak, żeby nie przesadzać z alkoholem, gdyż w większych ilościach może utrudniać trawienie, powodować niestrawność i zgagę. Nie musimy za to odmawiać sobie tradycyjnego wigilijnego napoju - kompotu z suszu. On również może wspomóc trawienie, pod warunkiem, że nie jest nadmiernie słodki.

AS: Czy możemy pomyśleć o jakimś zdrowszym wariancie potraw?

AŁ: Podczas przygotowywania wigilijnych potraw, warto stosować się do tych samych zasad, jak przy codziennym, zdrowym gotowaniu. Należy unikać smażenia, rybę na wigilijną kolację możemy upiec w piekarniku lub na grillu. Warto posypać ją przyprawami ziołowymi, ponieważ zwiększają one wydzielanie soków trawiennych. Oszczędnie natomiast należy gospodarować solą . To jedyna przyprawa, której ilość w potrawach powinna być ściśle limitowana. Gdzie tylko możemy, warto ograniczać ilość dodawanego tłuszczu. Wspomniane pierogi możemy przygotować z mąki razowej i podawać je z wody, a nie smażone na głębokim oleju. Wybierajmy przepisy na świąteczne słodkości z mniejszą ilością cukru i tłuszczu, dotyczy to zwłaszcza ciast.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.