Myślisz, że nie ma sensu ograniczać cukru czy soli, ponieważ nasz organizm potrzebuje tych składników do prawidłowego funkcjonowania? To prawda, jednak zapewniamy cię, że dostarczasz mu ich w wystarczającej ilości bez dodatkowego słodzenia czy solenia potraw. A przesada w tej materii może być szkodliwa nie tylko dla twojej figury, ale przede wszystkim dla zdrowia.
Co zrobić, żeby ograniczyć spożycie wspomnianych składników? Przetestowaliśmy na sobie kilka metod i dzisiaj się nimi podzielimy.
Boisz się sięgać po owoce, bo zawierają sporo cukru? Wybieraj te o dość niskim indeksie glikemicznym oraz takie, które mają sporo błonnika. Dietetycy polecają owoce sezonowe. Zimą warto sięgać po jabłka i gruszki, a latem przede wszystkim po te jagodowe: maliny, truskawki, borówki, agrest, porzeczki, jagody. Sięgaj po nie rano lub wczesnym popołudniem, a unikaj wieczorem, bo w tym wypadku możesz już nie zdążyć spalić zawartego w nim cukru i odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej.
Jeśli dodasz do diety odrobinę owoców, twój organizm rzadziej będzie się upominać o coś słodkiego.
Jeśli nie wyobrażasz sobie herbaty czy kawy bez cukru, spróbuj słodzić napoje miodem. Należy używać go z umiarem, ale to zdecydowanie zdrowsze rozwiązanie niż tak zwana "biała śmierć". Miód, dzięki zawartej w nim acetylocholinie, obniża ciśnienie, zmniejsza działanie toksyczne działanie alkoholu czy nikotyny, ma właściwości przeciwzapalne i poprawia odporność organizmu. W zależności od indywidualnych upodobań, możesz sięgnąć po miód gryczany, wrzosowy, rzepakowy, lipowy, akacjowy czy inne.
Jeśli lubisz wyraźne smaki i każda twoja potrawa musi być ostra, to mamy pewien pomysł: używaj sporej ilości przypraw. Łącz, eksperymentuj, szukaj ulubionych. Jeśli potrawę dobrze doprawisz, to wcale nie poczujesz potrzeby, by sięgać po sól. Wybór jest ogromny i każdy może znaleźć coś, co zachwyci jego podniebienie.
Pamiętaj, że większość produktów, po które sięgamy, ma już w sobie sól i sód, dlatego warto ograniczać ich spożycie.
Kiedy wybierasz się na lunch do restauracji czy kupujesz gotowe jedzenie na wynos, zawsze proś, by sos został podany obok. Dzięki temu możesz spróbować i sprawdzić, czy nie dodano zbyt dużo cukru lub soli. Osobiście, zawsze zaznaczam, że mam alergię na laktozę i proszę o oddzielenie sosu, bym sama mogla sprawdzić, czy jest w porządku. Dzięki temu, że sos masz podany osobo, sam zadecydujesz o tym, a jakiej ilości go dodać. Warto sobie uświadomić, że obydwa składniki prawdopodobnie zostały już dorzucone do jedzenia podczas jego przygotowywania i nie chcesz zwiększać tej dawki. Właśnie dlatego po raz kolejny przestrzegamy przed dosalaniem czy dosładzaniem.