Nie da się ukryć, że zimą jemy nieco więcej i jesteśmy bardziej ospali. W ten naturalny sposób nasz organizm broni się przed niskimi temperaturami. Przez ostatnie tygodnie na zewnątrz jest wyjątkowo zimno na zewnątrz, dlatego tak ważne jest to, byśmy się prawidłowo odżywiali i dostarczali sobie wszystkich niezbędnych substancji odżywczych.
- Od Nowego Roku dużo osób chce się odchudzać. Pamiętajmy o tym, że w takie mrozy nie powinniśmy przechodzić na drakońskie diety. Po prostu zmieńmy dietę na lepszą, zdrowszą. Wymieńmy przetwarzane chemicznie jedzenie na naturalne składniki dobrej jakości. Zrezygnujmy z kupnych kanapek czy fast food i zacznijmy sobie przygotowywać posiłki do pracy. Gdy nie mamy na to zbyt dużo czasu, grillujmy chociaż pierś kurczaka z samego rana, gdy wstaniemy, pokrójmy świeże warzywa i przygotujmy sobie już na miejscu zdrową i pożywną sałatę - radzi trener osobisty z Fitness Klubu Platinum, Michał Ficoń.
Oczywiście nie namawiamy Was do tego, by rezygnować z kardio i postawić jedynie na trening siłowy o niższej ilości powtórzeń, którego celem będzie zbudowanie masy mięśniowej. Wciąż staramy się biegać, pływać (Wydaje Ci się, że pływanie zimą to zbyt odważny pomysł? Trening na basenie, a potem kilkanaście minut spędzone w saunie sprawią, że zmienisz zdanie), chodzić na zajęcia fitness.
-Ważne, by nasz trening był urozmaicony, bo nie chcemy się przecież ograniczać do jednego np.: siły i podupaść kondycyjnie - ostrzega trener. - Uspokajam po prostu tych, którzy zauważyli, że zimą nieco zmienił się kształt ich sylwetki. Pracujcie dalej, wykorzystujcie zasoby energetyczne z nieco bardziej kalorycznej diety i budujcie mięśnie. Za miesiąc, dwa warto zmienić trening nastawiony na spalanie (zwiększamy intensywność i ilość powtórzeń, skracamy czas odpoczynku) i zacząć się rzeźbić na wakacje - mówi trener.