Trening kardio - dłużej znaczy lepiej
- Warto wybrać trening, który nie będzie zbyt intensywny i postawić raczej na czas jego trwania - wyjaśnia trener osobisty Michał Ficoń. - Załóż wygodne buty i idź pobiegać. 45 minut to minimum, im dłużej dasz radę, tym lepiej. Oczywiście też nie wolno nam przesadzić, bo chcemy mieć siłę na tańce do białego rana. Warto wrócić z biegu, wypić koktajl białkowy i położyć się na godzinę, zregenerować, spróbować zdrzemnąć - radzi trener.
Trening siłowy nie w dzień imprezy
Wydawałoby się, że lepiej byłoby chwycić za hantle i ładnie wyrzeźbić ramiona, biceps czy tripceps. W końcu zawsze wtedy, gdy oglądamy się w lustrze jeszcze w trakcie ćwiczeń, wyglądamy najlepiej.
- To prawda, warto jednak zdać sobie sprawę z faktu, że nasze mięśnie składają się głównie z wody. Podczas treningu siłowego ta woda się w nich gromadzi i rosną. Jeśli nie chcemy wieczorem mieć wrażenia, że nasze ramiona są duże, a uda i łydki opuchnięte, nie róbmy tego dnia przysiadów czy pompek, a pobiegajmy przy tętnie nie przekraczającym 75% max HR. Koniecznie weźmy ze sobą pulsometr - przypomina trener. - Tego typu trening pozwoli nam się pozbyć z organizmu nadmiaru wody. Jeśli jeszcze mamy gdzieś niedaleko saunę, warto do niej zajrzeć i się wypocić. Dzięki temu wieczorem będziemy wyglądać idealnie! Pamiętajcie, by do sauny zajrzeć na kilka godzin przed zabawą, bo czerwone plamy na ramionach czy dekolcie nie będą wyglądać seksownie.