Jeśli na co dzień starasz się nie jeść chleba, to będzie świetne rozwiązanie. Ale nawet miłośnicy kajzerek, rzucają się na chrupiące chlebki, kiedy przychodzą mnie odwiedzić. Dlatego przy sobotnim wypiekaniu, postanowiłam podzielić się przepisem.
Diabeł tkwi w szczegółach
Owsiane chlebki możesz przygotować na wiele sposobów: na słodko (dodaj suszone owoce, masło z orzechów nerkowca, serwatkę białkową) lub na ostro (dodaj przyprawy, a blachę posmaruj oliwą ze słoika po suszonych pomidorach). W zależności od upodobań i wytrzymałości zębów, możesz dodawać: pestki dyni, słonecznika, sezamu, różne orzechy (zmielone, pokrojone bądź w całości).
Jak to zrobić?
Składniki:
100 g płatków owsianych lub mieszane (orkiszowe, owsiane, żytnie)
2 łyżeczki świeżo zmielonego siemienia lnianego
2 łyżeczki płatków migdałowych
2 łyżeczki pestek dyni
2 łyżeczki pestek słonecznika
1 łyżeczka sezamu
majeranek
pieprz ziołowy
sól ziołową
1 jajko
1 małe opakowanie naturalnego jogurtu
oliwa do smarowania blachy (polecam tę z suszonych pomidorów)
Przygotowanie:
Prościej niż myślisz: wszystkie składniki wsypujemy do miseczki i mieszamy! Z powstałej masy lepimy placuszki (przypominające kształtem te ziemniaczane - wówczas można je stosować na zastępstwo chleba i kłaść na nich wędlinę, ser itd. lub na słodko: twarożek i konfitury).
Kładziesz placuszki na wysmarowaną oliwą blachę i pieczesz ok. 15 minut w rozgrzanym piekarniku, temp. ok.: 180 stopni.
Smacznego!
