Burak ćwikłowy najczęściej jest kojarzy z czerwonym barszczem, którego jednak nie jada się zbyt często. A szkoda, bo zawarte w tym warzywie związki mają wiele dobroczynnych właściwości: oczyszczają krew, pomagają wydalać kwas moczowy z organizmu, pobudzają krążenie i przemianę materii. Wiele przemawia też za tym, że burak zdolny jest też zwalczać nowotwory. To jednak nie wszystko.
Dziennik "Journal of Applied Physiology" opublikował badania, których wyniki wskazują, iż regularne picie buraczanego soku podnosi zdolność wysiłkową o 16%! Oznacza to, że wyrwany z grządki burak deklasuje swą skutecznością we wzmacnianiu ciała wiele wymyślnych, stworzonych metodą przemysłową suplementów. Warzywo to znane jest z wysokiej zawartości związków azotu, który jest z kolei odpowiedzialny za zmniejszenie ilości tlenu, jakiej potrzebuje organizm. Zwiększa to skuteczność treningu, bo można ćwiczyć dłużej.
Odkrycie to może pomóc nie tylko sportowcom mającym nadzieję na osiągnięcie lepszych wyników, ale również osobom niepełnosprawnym fizycznie, które często zmagają się dodatkowo z zaburzeniami krążenia i oddychania oraz problemami metabolicznymi.
Każdy może sam przekonać się o skuteczności buraczanej kuracji - wystarczy pić dwa razy dziennie przed posiłkami ok. pół szklanki surowego soku rozcieńczonego zimną wodą . Osobom mającym skłonność do zbyt wysokiego ciśnienia krwi poleca się, by sok z buraków piły po zmieszaniu go z miodem w proporcji pół na pół.