4 sprzęty, które naprawdę warto mieć

Zaczynasz swą przygodę z fitnessem i zastanawiasz się, jakie akcesoria mogłyby ci się przydać? Na początek zainwestuj w krokomierz, hantle, dużą nadmuchiwaną piłkę oraz monitor pracy serca.

Piękno ćwiczeń polega na tym, że jedyne, czego potrzebujesz, by zacząć, to kawałek podłogi. Warto jednak zaopatrzyć się w dobrej jakości sportowe buty oraz strój z "oddychającej" tkaniny, które zwiększą bezpieczeństwo i komfort treningu. Co zaś do sprzętu, to osobie początkującej, która zamierza ćwiczyć sama, korzystając np. z programów publikowanych na płytach DVD, przydadzą się 4. następujące akcesoria:

1. Krokomierz

Warto go nabyć, jeśli wstępem do planowanej aktywności, np. joggingu, mają być długie spacery oraz marsz. Docenią go też miłośnicy nordic walking i długich pieszych wędrówek - z jego łatwiej określą czas niezbędny do pokonania określonego dystansu. Krokomierz to niewielki elektroniczny przyrząd pomiarowy, który zlicza wszystkie zrobione w określonym czasie kroki i przelicza je na kilometry. Odradzamy kupno najtańszych modeli w cenie kilkunastu złotych, bo są nieprecyzyjne i zawodne. Godne polecenia są te, w których można ustawić długość własnego typowego kroku (standardowo równa się on 60 cm) oraz  posiadające timer (licznik czasu) i mierzące poniesiony wydatek energetyczny w kaloriach. Krokomierz najlepiej nosić przypięty do paska - to zapewnia najdokładniejsze wskazania. Uwaga: urządzenie liczy też przysiady i skłony, a w trudnym terenie (np. w górach) wykonywane przez niego pomiary nie są miarodajne.

2. Monitor pracy serca W wypadku treningów aerobowych (tlenowych, zwanych też kardio), których celem jest głównie poprawa kondycji, kluczową sprawą jest zwiększenie częstotliwości pracy serca - czyli tętna - do określonego poziomu i utrzymanie go przez 10 minut lub dłużej: dopiero wtedy taki trening jest efektywny. Wysiłek aerobowy to m.in. jeżdżenie na rowerze, pływanie, jogging, jazda na biegówkach. Właściwe dla tego rodzaju aktywności tętno możesz z grubsza określić w następujący sposób: jeśli w trakcie ćwiczeń twój oddech jest wyraźnie przyspieszony, ale możesz rozmawiać bez zadyszki, tempo jest w sam raz. Możesz też policzyć graniczne wartości optymalnego tętna, korzystając ze wzorów: 220 - wiek w latach x 50% oraz 220 - wiek w latach x 75%, a gdy jesteś w ruchu, sprawdzać częstotliwość pracy serca palcami (na szyi lub nadgarstku) i kontrolując czas na zegarku. Pierwszy sposób nie jest jednak w pełni miarodajny, a drugi jest niepraktyczny w stosowaniu. Wygodny i precyzyjny pomiar tętna zapewnia monitor pracy serca: składa się z elastycznej taśmy zapinanej wokół klatki piersiowej i wyposażonej w mikronadajnik oraz podającego pomiar małego odbiornika zapinanego na ramieniu lub nadgarstku.

3. Hantle Wykorzystuje się je do ćwiczeń siłowych (oporowych), które zwiększają siłę mięśni i wytrzymałość kości - głównie w górnych partiach ciała - oraz podnoszą tempo metabolizmu. Do wyboru masz hantle chromowane, żeliwne, ogumowane, pokryte winylem lub neoprenem (te ostatnie wchłaniają wilgoć, więc nie wyślizgują się z ręki), o wadze od 0,5 kg do 50 kg - w ich wyborze pomoże ci sprzedawca w dobrym sklepie sportowym. Są też lekkie wersje "podróżne", które do ćwiczeń wypełnia się wodą, oraz ciężarki z rzepem, które można zapiąć wokół nadgarstków lub w kostek.

4. Nadmuchiwana piłka Bardzo przydatna do ćwiczeń wzmacniających mięśnie tułowia i poprawiających równowagę. Korzyści przynosi już samo siedzenie na takiej piłce, bo odciąża kręgosłup i wzmacnia wspierający go tzw. gorset mięśniowy. Wybierz w sklepie piłkę takiej średnicy, byś siedząc na niej trzymał stopy płasko na podłodze, a twe nogi w biodrach i kolanach były wówczas ugięte do kąta prostego. Orientacyjne wymiary: dla osoby w wzroście poniżej 165 cm odpowiednia jest piłka o śr. 55 cm, przy wzroście między 165 a 180 cm - taka o śr. 65 cm, zaś dla mierzących ponad 180 cm - ta o śr. 75 cm. Nabytej piłki nie pompuj do maksimum: będzie wtedy niestabilna.

Kup plan treningowy dopasowany do twoich potrzeb >>

Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.