Pies z głową do dołu podnosi poziom kwasu gamma-aminomasłowego (GABA) - neurotransmitera, który poprawia nastrój i ogranicza stany lękowe - stwierdzili naukowcy na podstawie niewielkich badań.
Jak to się dzieje? Najprawdopodobniej ma to związek z nerwami, a konkretnie z jednym z nich - z tzw. nerwem błędnym. Ten długi "przewód" nerwowy pomaga uaktywnić parasympatyczną część układu nerwowego, która inicjuje produkcję GABA. Niektóre pozycje jogi, w tym pies z głową do dołu, potrafią aktywować nerw błędny, wywołując tym samym całą reakcję pozytywnych zjawisk w organizmie. Ze wspomnianego badania wynikało także, że joga bije na głowę spacery jeśli chodzi o poprawianie nastroju. Ludzie ćwiczący jogę Iyengara trzy razy w tygodniu po godzinie za każdym razem cieszyli się znacząco większym wzrostem GABA i czuli się bardziej szczęśliwi i spokojni niż ludzie z grupy kontrolnej, którzy maszerowali trzy razy w tygodniu po godzinie. Dołącz do nas na Facebooku