"Po przeanalizowaniu wszelkich dostępnych danych specjaliści IARC sklasyfikowali pole elektromagnetyczne wytwarzane przez telefony komórkowe jako potencjalnie rakotwórcze dla ludzi" - powiedział Jonathan Samet, członek panelu naukowego biorącego udział w analizowaniu danych. "Doszliśmy do takiego wniosku, bazując na danych wskazujących na związek między używaniem telefonów komórkowych a rozwojem glejaka - jednego z rodzajów nowotworu mózgu". Określając korzystanie z telefonów komórkowych jako potencjalnie rakotwórcze naukowcy twierdzą, że bardzo częste używanie telefonów komórkowych może, ale nie musi powodować specyficznej odmiany raka mózgu - glejaka. Wnioski te oznaczają pilną konieczność przeprowadzenia badań naukowych, które stwierdzą ostatecznie, czy pole magnetyczne wytwarzane przez telefony komórkowe powoduje raka mózgu i jak to się dzieje.
IARC szacuje że 5 miliardów ludzi korzysta obecnie z telefonów komórkowych , a czas na jaki narażone są ich mózgi na potencjalnie szkodliwe promieniowanie stale się wydłuża. Szczególnie narażone na szkodliwe promieniowanie są dzieci, których czaszka ma mniejszą grubość i które będą korzystać z telefonów znacznie dłużej niż ich rodzice.
Stanowisko IARC warto odnieść do rzeczywistości. Obecnie na liście czynników potencjalnie rakotwórczych znajduje się 240 substancji, do których zalicza się m.in płyny stosowane w pralniach chemicznych oraz pestycydy. IARC nie formułuje ostrzeżeń związanych z ich stosowaniem. To w gestii ludzi stykających się z czynnikami potencjalnie rakotwórczymi jest ewentualne zastosowanie środków ostrożności.