Ja chcę przytyć!

Wiele osób rozpoczyna wiosną walkę o szczupłą figurę, ale są i tacy, którzy marzą o tym, by przytyć. Jak to zrobić?

Wiosna to dla wielu z nas sygnał, by się zmobilizować i zacząć bardziej niż do tej pory dbać o swoje zdrowie i formę. Zmęczeni zimą, chętnie wychodzimy na spacer do parku, zaczynamy biegać, jeździć na rowerze czy rolkach. Cel zazwyczaj jest podobny: schudnąć. Chcemy zrzucić zimowy zapas tłuszczyku z brzucha, bioder, ud i pośladków zanim pokażemy się w letniej kreacji, krótkich szortach, sukience czy w bikini. Nikogo to nie dziwi, choć przecież nieraz pukamy się w czoło słysząc, że szczuplutka koleżanka znów się odchudza. Ale co z osobami, które z radością przyjęłyby dodatkowe kilogramy, czyli, mówiąc wprost, chcą przytyć? Oni istnieją naprawdę! I nierzadko ich problem jest wcale niebagatelny...

Istnieje mnóstwo diet i poradników o odchudzaniu. Niestety o przybieraniu na wadze raczej się nie mówi. Tymczasem niedowaga może okazać się skutkiem poważnej choroby. Przyczyną niskiej wagi może też być nieodpowiednia dieta, stresujący tryb życia, czy problemy z trawieniem. Dlatego przed rozpoczęciem treningu na masę, warto zasięgnąć porady lekarza i wykluczyć każdą ewentualność. Należy też uzbroić się w cierpliwość, bo jest duża szansa, że spotkamy się z niezrozumieniem otoczenia. Tymczasem niska waga może być przyczyną wielu - mężczyźni chcą być bardziej postawni, kobiety marzą o bardziej kobiecych kształtach. Coraz więcej z nas dostrzega, że dziewczyny chude jak wieszaki wyglądają dobrze na billboardach, ale nie - w codziennym życiu.

Wydawałoby się, że to takie proste - szczupłe osoby z reguły słyszą, że niepotrzebnie marudzą, że wszyscy zazdroszczą im figury, a jeśli chcą nabrać nieco ciała, wystarczy więcej jeść. Zazwyczaj jest to niestety bardziej skomplikowane. Osoby szczupłe często mają bardzo duży apetyt, a jednocześnie szybką przemianę materii. Problem zrzucania tłuszczyku po świętach jest im obcy, nie muszą odmawiać sobie słodyczy, tłustych potraw, makaronów. Prawda jest jednak taka, że każdy z nas powinien dbać o zdrową dietę, a niezdrowe jedzenie może prowadzić do gorszego samopoczucia, braku energii, problemów z cerą czy nawet chorób. Poza tym istnieje spora różnica między obrastaniem w tłuszczyk, a przybieraniem na masie. Ta pierwsza opcja jest niewskazana głównie ze względów zdrowotnych, ale też praktycznych - czy naprawdę zależy nam na dodatkowej fałdce na brzuchu i na grubszych biodrach? A wcinanie dodatkowych porcji spaghetti i ton słodyczy zapewne tak się właśnie skończy. Zatem, aby przytyć zdrowo i ładnie, trzeba nabrać masy ciała. A do tego potrzebna są ćwiczenia i odpowiednia dieta.

1. Ważne jest, by dostarczać organizmowi zdrowych, a jednocześnie kalorycznych źródeł białka (i weglowodanów. Jedz więc chude mięso, drób, ryby, orzechy, nasiona i rośliny strączkowe, a także owoce, warzywa i produkty pełnoziarniste.

2. Zwiększ liczbę zjadanych kalorii, tutaj bowiem zasada jest prosta: żeby przytyć, trzeba dostarczać organizmowi nieco więcej kalorii, niż on spala w ciągu dnia.

3. Jedz mniejsze posiłki, ale często - nawet co 3-4 godziny.

4. Zrezygnuj z tłustych potraw typu fast food: zalegają w żołądku, hamują apetyt i są niezdrowe.

5. Jeśli trenujesz (a bez tego ciężko będzie zdrowo przybrać na wadze), pij dziennie około trzech litrów wody, najlepiej niegazowanej. Transportuje ona składniki odżywcze i oczyszcza organizm.

6. Ćwicz z głową - odpowiednie ćwiczenia na masę pomogę zamienić dodatkowe kalorie na masę mięśniową zamiast na tłuszcz, a także pobudzą twój apetyt. Ćwiczenia rozciągające czy aerobik raczej się nie przydadzą. Lepiej zaopatrz się w hantle lub sztangi i dobierz odpowiedni dla siebie trening na masę, w zależności od tego, które mięśnie chcesz przede wszystkim rozbudować.

Wniosek więc może być zaskakujący: choć osoby z niedowagą mają dokładnie odwrotny problem niż osoby z nadwagą, metoda walki z tym problemem jest niemal identyczna: ćwiczenia i odpowiednia dieta. I choć przybranie na wadze może naprawdę okazać się niełatwe (na pewno wie o tym doskonale każdy chudzielec), to warto uzbroić się w cierpliwość, aby poczuć się lepiej we własnej skórze.

Więcej o:
Copyright © Agora SA