Zbliża się czas treningu, a tobą zaczynają targać wątpliwości: czy aby na pewno chce ci się dziś iść na ćwiczenia, a może lepiej zostać w domu... przecież organizm wie lepiej, z resztą chyba cię boli... Jak dziś nie poćwiczysz, to jutro zrobisz supersolidny trening. Każdy z nas doświadcza tego typu wątpliwości. Ilu z nas dzień lenistwa przedłużył się do dwóch, trzech dni, tygodnia, miesiąca?
Oto kilka sposobów na to, by odnaleźć zagubioną gdzieś motywację i odzyskać chęć do treningu.
1. Znajdź Partnera do Ćwiczeń. Faktem jest, że ci wszyscy, którzy ćwiczą z partnerem mają blisko 90% większą szansę na wytrwanie w regularnych treningach. Wybierz kogoś, kto ma podobne cele i jest na podobnym poziomie wytrenowania. Jeśli będziecie na różnych poziomach, to też żadna strata, jeden będzie gonił, a drugi uciekał w swoich wynikach sportowych. Partner zapewni ci poczucie odpowiedzialności, będzie cię motywował do wykonania większej ilości powtórzeń niż zrobiłbyś sam, skoryguje technikę, i zaasekuruje przy podejściu do wykonania rekordowych wyników.
2. Idź na zajęcia aerobowe z instruktorem. Jeśli swój główny trening realizujesz na maszynach siłowych lub gdy skupiasz się na maszynach kardio (bieżniach lub eliptykach), spróbuj wymieszać taki trening ze skocznymi zajęciami prowadzonymi przez instruktora na sali do ćwiczeń aerobowych. Zajęcia z instruktorem budzą emocje. Muzyka, optymizm, odmiana, wsparcie grupy oraz określony czas ćwiczeń oto odmiana, której potrzebujesz.
3. Wyjdź na powietrze. "Zewnętrzne obozy treningowe" stały się bardzo popularne w ciągu kilku ostatnich lat. Większość dobrych klubów fitness realizuje takie projekty dla swoich klientów. Organizuje się je zwykle w parkach, wczesnym rankiem i w ściśle wyznaczonym czasie - 4 do 8 tygodni. Ograniczone ramy czasowe to świetny sposób na to, by na z góry wyznaczony czas urozmaicić swój rutynowy trening. 4. Zatrudnij trenera personalnego . On ma wiedzę, której tobie brakuje. Spędź z nim jedną, dwie, może trzy sesje treningowe. Nauczenie się nowych ćwiczeń i włączenie ich do planu treningowego pozwala wyrwać się rutyny. A może stwierdzisz, że jedna sesja z trenerem w miesiącu to właśnie to, co pomaga ci utrzymać się na szlaku wiodącym do celu, jaki sobie stawiasz?
5. Oglądaj filmy instruktażowe. To świetny sposób by urozmaicić swój program treningowy. Podpatrywanie kogoś, kto ma takie same cele i ma taki sam pomysł na spędzanie wolnego czasu jest wyśmienitą motywacją. Spróbuj przed treningiem obejrzeć coś np. na youtube, a być może wymienisz swoje rutynowe ćwiczenia na któreś z podpatrzonych.
6. Skróć trening. Tak, możesz wykonać swój normalny zestaw treningowy w krótszym czasie, utrzymując podobną objętość. To możliwe! Wystarczy skrócić przerwy pomiędzy ćwiczeniami, a może w ogóle zrezygnować z przerwy pomiędzy np. dwoma z nich? Można przejść z jednego ćwiczenia do drugiego przy minimalnym odpoczynku. Będzie to zmiana nie tylko dla ciała, ale także dla umysłu. W treningu kardio spróbuj na bieżni lub eliptyku pokonać zwykle osiąganą w 45 minut odległość w zaledwie 30 minut. Zwiększysz intensywności, a także skrócisz czas trwania wysiłku. 7. Trenuj na odwrót. Ktoś ci kiedyś powiedział, że trening zaczyna się od dużych grup mięśniowych? Trener rozpisał ci ćwiczenia tak, że na jednym treningu robisz górę ciała (klatkę, plecy), a na drugim dół (nogi). Spróbuj zamienić kolejność ćwiczeń - zacznij trening od brzucha, a jeśli robisz na jednym treningu ćwiczenia siłowe, a potem aerobowe, zmień kolejność, zacznij od aerobów!
8. Zmień porę treningu. Spróbuj przychodzić do sali treningowej w różnych porach dnia. Jeśli zazwyczaj wykonujesz trening w godzinach porannych, lub południowych spróbuj przestawić się na wieczór i odwrotnie.
Motywacja ma wpływ na to co robisz i jaki osiągasz wynik. Jeśli dopadł cię marazm i złapałeś się na wykonywaniu rutynowych treningów zmień coś, zamieszaj! Niewielkie zmiany w programie treningowym mogą przynieść wręcz niewyobrażalne rezultaty... a kto wie, może się okazać, że nowy zestaw ćwiczeń podoba ci się bardziej niż stary!
