• Link został skopiowany

To nie ciąża, to tylko PMS...

Malin Olofsson obserwuje tysiące użytkowników na Instagramie. Ostatnio opublikowała na nim zdjęcie przedstawiające jak zmienia się jej ciało podczas najcięższych dla kobiet dni w miesiącu.
Malin Olofsson
www.instagram.com/malinxolofsson/

Szwedka zwyciężyła walkę z anoreksją i pokochała podnoszenie ciężarów. Uwielbia swoją nową figurę i cieszy się, że lata nieszanowania własnego ciała ma już za sobą. 

 

Jej profil jest inspiracją dla wielu osób, które zmagają się z zaburzeniami jedzenia lub dopiero co z tego wyszły. "Naucz się kochać swoje ciało" - pisze na swoim profilu Malin. - "To jedyna rzecz, którą będziesz mieć przez całe życie".

 

Dziewczyna zyskała kilka tygodni temu dużo nowych fanów publikując zdjęcie, na którym pokazuje wydęty brzuch. "Nie, nie jestem w ciąży. Nie jest to też ciąża spożywcza" - zaznaczyła na wstępie.   

 

"Tak wygląda PMS dla mnie i dla wielu kobiet. I nie ma się tu czego wstydzić" - pisała dalej Malin. Dziewczyna tłumaczy, że taki brzuch to tylko i wyłącznie efekt nagromadzenia się wody przed miesiączką i apeluje, żeby nie nienawidzić z tego powodu swojego ciała. Takie "napuchnięcie" nie jest zbyt komfortowe, ale skoro dotyczy to tak wielu z nas, nie ma powodu, aby się tym nadmiernie przejmować. 

Szwedce gratulujemy wyjścia z choroby i tak zdrowego podejścia!

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ.

Więcej o: