Wcześniej wysportowana i pewna siebie, dziś choruje na raka. "Nigdy nie pozwolę, żeby rak wygrał."

Cheyann Shaw ma 23 lata i swój Instagram postanowiła wykorzystać do tego, żeby... pokazać, że choroba nie jest powodem, dla którego trzeba się załamywać i zamykać przed światem.

 Cheyann opublikowała między innymi zdjęcie z początku 2016 roku, kiedy była zawodniczką bikini fitness i wyglądała zdumiewająco. Obok widnieje zdjęcie, które przedstawia ją dzisiaj. - To zdumiewające, gdzie życie może zabrnąć w tak krótkim czasie - napisała na Instagramie i dodała: - Wierzę w to, że Bóg ma dla mnie plan i myślę, że to wszystko jest po to, żeby inspirować i pomagać ludziom. 

 

U Shaw zdiagnozowano raka jajnika w sierpniu tego roku. Od samego początku zaczęła intensywną chemioterapię. Przeszła szereg operacji, w których wycięto jej niektóre organy. Intensywne leczenie wpłynęło na to, jak zmieniło się jej ciało.

 

Dziewczyna nie poddaje się! Choć to, co przeżywa wcale nie jest łatwe i przyjemne, wciąż pozostaje w ruchu, dba o siebie i cieszy się z tego, co ma.

Shawa jest całkowicie przekonana, że odzyska bardzo szybko sprawność fizyczną. - Nigdy nie przestanę walczyć. Nigdy nie stracę wiary. Nigdy nie pozwolę, żeby rak wygrał - pisała na swoim Instagramie.

- To bardzo ciężki czas. Patrząc na siebie w lustrze, uczę się kochać siebie na nowo. I wiem, że to tylko tymczasowe.

 

Życzymy dużo zdrowia i wciąż niegasnącej energii!

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ.

Więcej o: