Jak się zmotywować do ćwiczeń i wytrwać? Podpowiada Sylwia Szostak!

Kolejny raz postanawiasz, że zaczniesz ćwiczyć i zdrowo się odżywiać, i szybko rezygnujesz? Ten wpis trenerki Sylwii Szostak doda ci energii do działania i pomoże wytrwać!

Sylwia zamieściła na swoim Facebooku długi wpis, poświęcony motywacji i temu, jak w niej wytrwać.

.. www.facebook.com/SylwiaSzostaktrainer

"Sylwia chcę wreszcie coś zmienić, ale jak wytrwać w motywacji?

Dziś dłuższy post dla was, ale myślę, że godny przeczytania.

U mnie to już nie sezon, a lata.
Tak samo jak wy, mam czasem dość. Albo zwyczajnie mi się nie chce. Nieraz mam całe miesiące, w których postęp jest dla mnie ledwo widoczny.
Czasem myśląc o wejściu na salę, robi mi się słabo.
Bywa, że podczas treningu chcę już dać spokój, bo nie mam siły.
Wiele razy napotykam osoby, które dopiero zaczęły swoją przygodę z siłownią, a potrafią robić przebudowę ciała w kilka miesięcy, na którą ja pracuję kolejny rok.

Jak to wszystko ugryźć.jak się nie zniechęcić?
Poniżej 6 przykazań dla tych, którzy chcą osiągnąć sukces. Zamiast czuć się z dnia na dzień jak totalne leszcze, którym wiecznie stygnie zapał.

1. Zacząłeś/łaś pracę nad sobą, wkładasz w to całe serce, świetnie! Pamiętaj jednak, że nie dostajemy progresu według własnego widzi mi się.
Nikt w nagrodę nie da Ci brazyliskich pośladków.
Tu nie ma sprawiedliwych rozdań.
Jesteś tylko Ty, Twoja jedyna w swoim rodzaju sylwetka i Twoja praca. Rób swoje bez względu na to co dostaniesz wraz z kolejnym krokiem w "rozdaniu".

2. Jesteś w stanie umówić się na ważne spotkanie? Starasz się pilnować ważnych dat? Niech jedną z nich chociaż 3 x w tygodniu będzie trening. Wpisany w kalendarz. Tak samo istotny, jak to ważne spotkanie, na które nie zawsze chcesz iść, ale wiesz, że będzie dla ciebie owocne.

3. Zastój.dotyka każdego.
- Czasem należy pomyśleć o tym czy na pewno jesteśmy zdrowi (mówiłam kilka postów temu o istocie badań)
- Czy nie nabawiliśmy się niedoborów, czy nie forsujemy się za bardzo. Nieustannie obcinając kcal w diecie, lub dodając treningi, zwłaszcza typu cardio.
- Czy nie czas podnieść kcal diety, czego organizm potrzebuje z czasem. Zwłaszcza kiedy wymagamy od siebie coraz więcej, a metabolizm nakręca się.
- Czy przypadkiem nie trenujemy ciągle w taki sam sposób, nie robiąc sobie treningowych wyzwań, stosując cały czas to samo obciążenie.
- Czy nie jesteśmy zbyt niecierpliwi. Czasem, żeby doczekać się kolejnego widocznego kroku należy zwyczajnie wyluzować.

4. Często o tym wspominam czy tu, czy na naszym Snapie (AkopiSylwia). Równie ważny jak trening i właściwe jedzenie, jest odpoczynek. Regeneracja, ale i nieraz zwyczajna odskocznia jeśli mowa o aktywności, lub miejscu.
Bywa, że potrzebuję wybrać się na inną siłownię, żeby z obrzydzeniem nie patrzeć na miejsce, w którym trenuję na co dzień. Jeśli jest ci źle z tym co robisz odszukaj w tym przyjemność. Delektuj się zmianami i samoświadomością.

Dla przykładu, ja dopiero od niedawna zauważyłam u siebie tzw. czucie mięśniowe podczas treningu. Czyli umiejętność wyczuwania dokładnie wybranej partii czy fragmentu mięśnia, który w danym momencie pracuje. Co daje świetne pole do popisu jeśli chodzi o modyfikowanie ćwiczeń tak, by zastymulować mięsień na nowo czyli półka wyżej, niż napięcie mięśnia podczas treningu. Pamiętam jak zaskoczyło mnie uczucie „pompy mięśniowej” kiedyś ?? trening, to odkrywanie siebie na nowo, obserwowanie zachowań organizmu.
Nie tylko bezmyślne machanie żelastwem, czy pocenie się.

5. Nigdy nie kończ, kiedy czujesz zmęczenie podczas ćwiczeń. To tylko sygnał w Twojej głowie, że jest ciężko, ale kiedy przetrzymasz ten stan, przebolejesz to uczucie, będziesz mieć zdwojone siły podczas dalszych ćwiczeń i uczucie nieopisanej dumy.

6. To, że twoja koleżanka, rywalka, idolka, motywatorka- ma coś szybciej, nie znaczy, że dla ciebie są to rzeczy nie do osiągnięcia.
To tylko kwestia czasu. Szybciej lub wolniej, ale będziesz w miejscu, na które pracujesz.

Jeśli w trakcie jazdy zawrócisz, bo stwierdzisz, że Twój punkt docelowy jest zbyt daleko: są 2 wyjścia

A. oddalisz się od niego
B. już nigdy do niego nie trafisz, bo nie będziesz chciał/a podjąć tej trasy.
Możesz stawać po drodze na uboczu, naprawiać swoje auto, albo łapać masę czerwonych świateł, ale nie zawracając- ale jeśli nie zwrócisz nadal będziesz jechać we właściwym kierunku.

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ.

 
 

Więcej o: