Joga w pracy - 5 prostych sposobów na redukcję stresu

Nadmiar obowiązków, napięte terminy i ciągły stres. To dzisiaj norma. A do tego ciągłe rozmowy współpracowników, które rozpraszają, trudne relacje w zespole, długie godziny pracy albo lęk przed jej utratą. Jak w tym wszystkim tryskać pomysłami, zachować pogodę ducha, życzliwość dla innych, dystans do samego siebie i nie zwariować? Są na to proste sposoby czerpiące z wielowiekowej tradycji jogi. Pisze o nich nauczycielka jogi - Kasia Bem (namastejoga.pl)

Wdech, wydech

Masz kompletny mętlik w głowie. Ilość zadań cię przerasta, a szef właśnie zlecił ci sprawę niecierpiącą zwłoki. Co teraz? Teraz będziesz oddychać. Usiądź na brzegu krzesła, tak by twój kręgosłup był prosty, stopy ustaw równolegle do siebie, ręce ułóż wierzchem na kolanach, kciuk i palec wskazujący w obu dłoniach dotykają się. Zamknij lub zmruż oczy, odpręż mięśnie twarzy i zacznij oddychać przeponą. Przy wdechu napełniasz brzuch powietrzem jak balon, przy wydechu je wypuszczasz. Obserwuj jak brzuch faluje wraz z oddechem. Oddychaj tak przez co najmniej dwie minuty. To ćwiczenie koordynuje pracę półkul mózgowych, wspomaga pamięć i koncentrację, redukuje napięcie. Wykonuj je kiedy wypadnie ci coś pilnego i stresującego, szybko się uspokoisz i spojrzysz na sprawy z właściwej perspektywy.

Czas na relaks

Od rana siedzisz przy komputerze i tłuczesz w klawiaturę bez chwili przerwy. Nie mam dobrych wiadomości - wcześniej czy później zaczniesz odczuwać sztywność karku, bóle kręgosłupa, bóle głowy lub brzucha. To są objawy permanentnego stresu. Unikaj siedzenia przy biurku dłużej niż 3 godziny. Często rób 5-minutowe przerwy. Wykonuj wtedy proste ćwiczenia. Wstań od biurka, przeciągnij się, zrób kilka oddechów, a następnie stań na palcach i wyciągnij ramiona do góry. Wyobraź sobie, że jesteś drzewem wyciągającym swoje konary do słońca. Stój tak 2 minuty, oddychając głęboko, następnie opadnij na pełne stopy. Z wydechem oddaj ziemi całe swoje zmęczenie, a wraz z wdechem zaczerpnij nowych sił. Na ból w karku pomogą głębokie obroty głowy - 5 razy w prawo, 5 - razy w lewo. Zmniejszysz napięcie w szyi i karku oraz dotlenisz się.

Akcja regeneracja

Czy wiesz, że twój umysł zużywa 80 proc. wdychanego wraz z powietrzem tlenu? W książce "Techniki oddychania" Markus Schirner opisuje technikę oddechu, która pozwala w szybkim tempie zaopatrzyć organizm w tlen, co błyskawicznie podwyższa poziom energii i wydolność umysłową. Najpierw zrób kilka świadomych oddechów. Otwórz usta tak szeroko jak potrafisz. Rozluźnij dolną szczękę. Odchyl głowę do tyłu i wysuń podbródek do przodu. Wykonuj głębokie, podobne do ziewania wdechy i wydechy, aż poczujesz że całe ciało przejęło ten rytm. Kilka razy ziewnij głęboko i przeciągnij ramiona, dłonie, tułów i całą górną część ciała. To ćwiczenie możesz wykonywać zawsze kiedy poczujesz zmęczenie i trudno jest ci się skoncentrować.

Trening zen

Twój telefon doprowadza cię do szaleństwa, prawda? Chcę ci zaproponować najprostsze z możliwych ćwiczeń, które odmieni twoje życie. Zdradził mi je twórca metody Zen Coachingu Kare Landfald i od tego czasu często jej stosuję. Za każdym razem, gdy dzwoni telefon, zanim go odbierzesz, zrób trzy głębokie oddechy. Podczas głębokiego oddechu pobierasz sześć do dziesięciu razy więcej tlenu niż przy oddechu płytkim. Dzięki temu dzwonek telefonu, zamiast cię irytować i stresować stanie się dla ciebie pretekstem do rozluźnienia i dotlenienia. Spróbuj tego sposobu choćby przez jeden dzień, a zobaczysz jak bardzo na korzyść zmieni się twoje samopoczucie. Z czasem głębokie oddychanie stanie się twoim nawykiem. Uspokoisz serce, oczyścisz płuca, odzyskasz równowagę, pozbędziesz się stresu i znowu polubisz swój telefon.

Wyłącz umysł

Jesteś w stresie, wypijasz trzecią kawę i ciągle nie wiesz od czego zacząć prezentację. Po pierwsze wyłącz na chwilę komputer. Po drugie zastąp kawę zieloną herbatą i naparz jej sobie w dużym dzbanku. Zrób to powoli i uważnie. Świadomie wydłuż oddech. Zanim twój umysł zacznie pracować na wyższych obrotach pozwól mu na relaks, pozorną bierność i zachwyt. Choćby tym jak pod wpływem gorącej wody drobny susz herbaciany rozwija się w esy floresy, przywodzące na myśl japońską sztukę kaligrafii. Pozwól, aby twój umysł rozpłynął się w tych skojarzeniach, niech błądzi niby bez związku. Pamiętaj on nie śpi, on odpoczywa. I nagle z tego stanu odprężenia umysłu wypłynie pierwsze zdanie twojej prezentacji, a po nim kolejne i kolejne. Spokojna obserwacja listków zielonej herbaty pomogła ci odprężyć spięty umysł. Tak samo mogłaby zadziałać obserwacja nieba, chmur albo drzew za oknem ziarenek kawy. Mówisz, że nie masz no to czasu. W takim razie zrób przynajmniej wdech i wydech.

O autorce:

Kasia Bem jest od 2007 roku dyplomowana nauczycielką jogi w systemach Sivananda Jogi, Ashtangi Jogi i Sri, Sri Jogi. Obecnie w trakcie 3 stopniowego międzynarodowego kursu Jogi Hormonalnej. Autorka programów Joga dla Twarzy, Detoks z jogą naturalnie! i Potęga Ciszy. Specjalizuje się w naturalnych programach oczyszczajacych i odmładzajacych. Więcej na  www.namastejoga.pl

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA