Rozgrzewka zapobiega kontuzjom. Zobacz, jak ich unikać.
Rozgrzewka przygotowuje do ćwiczeń
Rozgrzewka ma przyśpieszyć gotowość naszego organizmu do wysiłku fizycznego - to jasne! Większość osób wie, że od niej zaczyna się każdy trening. Dlaczego to takie istotne? Dlatego, że skurcz mięśni w dużym stopniu zależy właśnie od temperatury ciała: niska - obniża ich pobudliwość i wydolność. Jednak wpływ rozgrzewki na wydolność organizmu nie ogranicza się tylko do podwyższenia ciepłoty ciała i jest znacznie bardziej złożony.
Równie ważne, co zmiany w tkance mięśniowej, są zmiany w układzie więzadłowo-stawowym. Większość trenujących doskonale wie, z czym to się wiąże: kontuzje kolan, naderwane ścięgna i przyczepy mięśni, nadwyrężone łokcie itd.
Rozgrzewka - jak działa na mięśnie ?
Zacznijmy od tego, co się dzieje z mięśniem w trakcie rozgrzewki. Taka wiedza pozwoli na lepsze zrozumienie wagi tej części treningu. Powiedzieliśmy już, że zwiększa się ciepłota ciała, a co za tym idzie: mięśnie stają się lepiej ukrwione. Zwiększa się ich pobudliwość, a zmniejsza lepkość wewnętrzna. Reakcje energetyczne zaczynają przyśpieszać. Wszystko to czyni mięsień bardziej sprawnym, zdolnym do większego i szybszego skurczu. Zwiększona elastyczność tkanki mięśniowej i więzadeł ochroni cię przed kontuzją.
Zakwasy po treningu - jak złagodzić ból?
Ważna jest nawet wątroba
Praca mięśni pobudza ośrodki korowe i układ kierujący czynnościami narządów wewnętrznych. Co to oznacza? Że jeszcze przed zamierzoną pracą zwiększa się ciśnienie tętnicze krwi, krążenie i czynności oddychania. Wszystkie te procesy pobudzają wątrobę do zwiększonego wydzielania cukrów do krwi, polepszając w ten sposób zaopatrywanie pracujących tkanek w substancje odżywcze.
Jak powinna wyglądać rozgrzewka?
Każda rozgrzewka powinna składać się z dwóch części: ogólnej i specjalistycznej. Zadaniem tej pierwszej jest przygotowanie do wysiłku, podniesienie temperatury ciała, rozruszanie stawów i mięśni, pobudzenie układu nerwowego i narządów wewnętrznych. Mowa tu o lekkim biegu oraz ćwiczeniach rozluźniających. Druga część to już praca mająca jak najbardziej przybliżyć właściwy wysiłek treningowy.
Kiedy omijamy rozgrzewkę, mięśnie, które od razu zostają zmuszone do intensywnego wysiłku, doznają w pewnym sensie "szoku". W szybkim tempie, będą starały się przystosować od zaistniałej sytuacji, co może powodować nie tylko urazy, ale i stratę energii, którą ciało mogłoby spożytkować znacznie bardziej efektywnie (po rozgrzewce). Innymi słowy: w ponad 30 procentach nasz trening będzie zmarnowany.
