Joga zajmuje się związkami między ciałem, umysłem, świadomością i duchem. Z tego powodu z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością również w Polsce. Oprócz tego, że ludzie chętniej szukają miejsc, gdzie mogą jogę uprawiać, jest wiele możliwości wyjazdowych. Weekendy, majówki, czy dłuższy urlop - każdy może wybrać opcję dla siebie. Jak łatwo się domyślić, w takim wypadku joga często jest połączona z oczyszczającą dietą i innymi formami wysiłku. Dlaczego warto wybrać się na wyjazd, gdzie jest wpisana w codzienny harmonogram? O tym rozmawiamy z Anią Koperą, instruktorką jogi na SweatLodge "DajSobieWycisk" . Prowadzi zajęcia podczas siedmiodniowego wycisku w górach połączonego z dietą detoksykującą organizm.
- Joga w programie DajSobieWycisk to element niezbędny do pełnego przeżycia całości doświadczenia, jakim jest SweatLodge. Czas na jogę mamy dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Pierwsze zajęcia są tuż po przebudzeniu, o 6 rano. Wybudzamy się powoli, w sali wypełnionej blaskiem świec i zapachem kadzideł. Spokojna muzyka wprowadza nas w dobry nastrój. Stopniowo ćwiczenia stają się coraz trudniejsze, bardziej dynamiczne (Power Joga). Poranne Vinyasy (płynne przechodzenie z pozycji do pozycji w połączeniu z oddechem) są świetną formą na rozbudzenie, poranną dawkę energii, traktujemy to, jako wzmocnienie i rozciągnięcie ciała, jak i rozgrzewkę przed wyjściem w góry. Wieczorem z kolei ćwiczenia są spokojniejsze, bardziej relaksacyjne, wspierające regenerację, wyciszające po całym dniu dużego wysiłku. Jesteśmy wtedy po masażu, zatem można to uznać za formę uzupełnienia - mówi Ania.
Dwie 75-minutowe sesje jogi dziennie - brzmi, jakby to było dużo. Jeśli do tego dodamy ćwiczenia na płaski brzuch i 7 godzin marszo-biegu po górach aż trudno uwierzyć, że taki scenariusz jest w ogóle możliwy do wykonania. Do tego przez siedem dni uczestnicy programu SweatLodge - DajSobieWycisk są na ścisłej diecie, której celem jest oczyszczenie organizmu.
- Jest prośba o to, by nie korzystać z telefonów czy Internetu, nie pić kawy, nie palić papierosów, nie ma też alkoholu. Gdy połączymy ze sobą te wszystkie elementy: odpowiednią dietę, ciężki wysiłek fizyczny, masaże, koncentrację na tym, co jest tu i teraz, możemy uzyskać fantastyczne efekty - wyjaśnia Ania.
Z tego właśnie powodu joga zajmuje tak ważne miejsce podczas detoksu. Wśród uczestników "DajSobieWycisk" większość to osoby początkujące, które wcześniej z jogą nie miały nic wspólnego.
- Zaczynamy powoli od najprostszych pozycji i stopniowo je rozwijamy. Traktuję uczestników bardzo indywidualnie, mając na uwadze ich ograniczenia. Ale dbam też o to, by każdy otrzymał odpowiednią dawkę "wycisku". To, co mnie bardzo cieszy, to fakt, że nawet po wyjeździe sporo ludzi dopytuje się o dobrych nauczycieli i praktykuje jogę w dalszym ciągu, już w swoim miejscu zamieszkania - mówi instruktorka.
Dlaczego joga jest warta polecenia? Moglibyśmy długo wymieniać. Poza kwestiami związanymi z kondycją, pracą nad ciałem, czy poprawą postawy, warto wspomnieć o innych, ciekawych aspektach, które sprawiły, że podczas detoksu może ona sporo zdziałać.
- Joga działa całościowo na organizm. Bardzo ważne jest to, że odblokowuje kanały energetyczne oraz pobudza przepływ energii w całym ciele - wyjaśnia Ania. - Warto wspomnieć również o tym, że wspomaga metabolizm, dzięki niej możemy się pozbyć problemów związanych z trawieniem, a to sprzyja detoksykacji organizmu.
Jednak przy okazji jogi nie możemy zapomnieć o jeszcze jednej niezwykle istotnej kwestii: wiele zmienia na poziomie umysłowym i duchowym.
- Dzieje się tak za sprawą skupienia. Jest to praca na poziomie umysłowym, z własnymi ograniczeniami. Musimy się skoncentrować na tym, by wykonać daną pozycję, a więc na moment trzeba się wyłączyć i zapomnieć o bieżących sprawach. Liczy się bycie tu i teraz. Koncentrujemy się też na oddechu, dzięki czemu lepiej poznajemy siebie, rozwijając świadomość wewnętrzną i stabilizując umysł. Joga prowadzi do równowagi ciała i ducha. Wiele osób mówi, że dzięki jodze dużo łatwiej podejmuje im się ważne, życiowe decyzje. Pomaga poznać i zaakceptować siebie samego.
Na turnusach DajSobieWycisk do tej formy "fitnessu" dają się przekonać nawet sceptycy, widząc, jak dynamiczna i energetyzująca może być joga: na równi z marszo-biegami po górach i ćwiczeniami na płaski brzuch - joga może dać niezły wycisk, a w parze z masażami - przynieść ulgę i zregenerować.