Nie daj się złej aurze. Ćwicz!

Pogoda za oknem sprawia, że nie chce Ci się wstać z łóżka? Wcale nas to nie dziwi. Ciemno, zimno, szaro i do tego pada. Myślisz sobie: nie idę na zajęcia, wolę się położyć i odpocząć. Błąd! Trening poprawi Twoje samopoczucie i doda Ci energii

Dołącz do nas na Facebooku

Niewielu jest szczęściarzy, którzy mogą sobie pozwolić na to, by wstać o przyzwoitej porze (ok. 7 rano), zjeść owsiankę i przed pracą wyruszyć na siłownię. Jeśli jednak należysz do tej grupy, która w biurze może się zjawić po 10.00 - zrób to! Nic nie da Ci lepszego zapasu energii na cały dzień niż poranny trening.

Zarówno długi bieg (w przypadku wczesnych godzin o tej porze roku pewnie bezpieczniej będzie postawić na opcję: bieżnia) z ulubioną muzyką albo intensywne 20 minut treningu interwałowego w mig postawi Cię na nogi. Momentalnie zaczną się wydzielać endorfiny, które nie tylko pobudzą Cię do życia, ale przede wszystkim wprowadzą w dobry nastrój, a to jesienią warto zadbać o stany depresyjne jest teraz dużo łatwiej niż wiosną czy latem.

Z rana wolisz trening siłowy? Świetna myśl! Spróbuj intensywnej opcji, gdzie połączysz kilka ćwiczeń na antagonistyczne partie mięśni (np. wyciskanie na klatkę, z ćwiczeniami na mięśnie pleców i jedno ćwiczenie na nogi, następnie chwila przerwy i powtarzamy sekwencję 4 razy). Dzięki takiemu systemowi nie tylko zbudujesz masę mięśniową ale także spalisz tłuszcz więc jest to świetne rozwiązanie zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Z kolei ciągła praca na wysokich obrotach rozbudzi Cię jeszcze skuteczniej niż filiżanka mocnej kawy.

Jeśli nie możesz ćwiczyć rano, spróbuj w porze lunchu. Upewnij się, że jesteś po dobrym śniadaniu i zamiast na stołówkę, wybierz się na siłownię, jeśli taką masz obok biura. Możesz postawić wtedy na krótki i bardzo intensywny trening - np. Interwał.

Z kolei wieczorem, jeśli trudno jest Ci się zebrać, pomyśl o basenie. Pływanie to świetny sport, który rozwija wszystkie mięśnie, poprawia postawę, jest doskonałą receptą na ból pleców i do tego pozwala spalić dużo kalorii.

Rozważ też opcję zajęć grupowych. Nie jest tajemnicą, że w grupie dużo łatwiej o motywację, a prowadzący zajęcia za Ciebie ułoży plan treningu. Lubisz tańczyć? To też świetne rozwiązanie na szare i mokre wieczory. Jest tyle możliwości, że grzechem byłoby usiąść w domu przed telewizorem, pożerać chrupki i żalić się na "grube uda" czy "duży brzuch". Do roboty!

Więcej o: