Cesarskie cięcie podnosi ryzyko otyłości u dzieci

Matki, które urodziły dzieci poprzez cesarskie cięcie, znacznie częściej mają do czynienia z nadwagą u swoich pociech. Wstępne badania pokazują, że mają one znacznie wyższy poziom niebezpiecznego dla zdrowia tłuszczu zgromadzonego w okolicach wątroby niż dzieci, które urodziły się naturalnie- mówią naukowcy.

Dołącz do nas na Facebooku

Dotychczasowe badania zostały przeprowadzone w Imperial London College. Obecnie prowadzony jest kolejny etap testów, których celem jest sprawdzenie czy cesarskie cięcie zapobiega uwalnianie się hormonów odpowiedzialnych za metabolizm w późniejszym życiu dziecka - podaje Daily Mail.

- Na razie jest to wstępna faza badań, ale wynika z niej, że ciąża rozwiązana operacyjnie, może zaburzać metabolizm, co oznacza, że organizmowi jest ciężej radzić sobie z przyswajaniem tłuszczu czy przekształcaniem go w energię - powiedziała  z kolei w rozmowie z The Times profesor Neena Modi. Dodaje, że cesarskie cięcie może mieć wpływ na zachwianie naturalnej gospodarki hormonalnej.

Obecnie w Wielkiej Brytanii jedno na czworo dzieci rodzi się w sposób chirurgiczny. Wcześniej szukano związku pomiędzy cesarskim cięciem a problemami z oddychaniem oraz naturalnymi odruchami jeśli chodzi o karmienie niemowląt, jednak teraz całą uwagę skupiono na stłuszczeniu wątroby.

Mimo wszystko Narodowy Instytut Zdrowia pracuje nad publikacją kontrowersyjnego dokumentu, w którym zostanie podkreślone, że każda kobieta ma prawo podjąć decyzję o tym, czy chce rodzic naturalnie czy poprzez cesarskie cięcie.  

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.