Jessica Biel ma w swojej treningowej kolekcji kilka pozycji, do których trzeba się nieco bardziej przyłożyć. Do tej grupy bez wątpienia możemy zaliczyć poniższe ćwiczenie. Jedna z dziennikarek Well and Good postanowiła sprawdzić, czy pozycja ta rzeczywiście jest tak trudna i jednocześnie przyniesie dobre efekty. Jak poszło wyzwanie?
Zobacz wideo Brie Larson zaprezentowała trening na silne i smukłe nogi
Ulubione ćwiczenie Jessiki Biel - warto je robić?
Na początek dobrze jest wiedzieć, jak wykonać to świetne ćwiczenie - krok po kroku. Jessica razem z trenerem personalnym podała garść wskazówek. Najpierw mamy nieco lżejszą wersję do przetestowania:
- Usiądź na płaskiej powierzchni (takiej jak krzesło, półka lub podest) i doskonal swój przysiad. Kiedy poczujesz się pewniej, spróbuj przysiadów na jednej nodze, drugą utrzymując wyprostowaną równolegle do podłogi.
- Aby przenieść ćwiczenie na nieco wyższy poziom, nie wykonuj już przysiadu, kończąc na krześle - możesz jedynie się wspierać na oparci krzesła, aby wyćwiczyć równowagę.
- Niezależnie od tego, którą z powyższych wersji wybierzesz, zrób osiem-dziesięć powtórzeń w każdej rundzie swojego treningu.
Kiedy opanujemy powyższy schemat, czas przygotować się na wersję zaawansowaną:
- Stań w rozkroku nie większym, niż na szerokość bioder;
- Unieś jedną nogę w górę, a następnie przenieś ją za siebie;
- Drugą nogę zegnij w kolanie i zacznij pomału schodzić do przysiadu;
- Zejdź jak najniżej, ale na taki poziom, aby móc bez większych problemów unieść się z powrotem w górę.
Dziennikarka internetowego magazynu przyznała, że powyższe zestawy nie należą do najprostszych. Po pierwszej serii zdawały się być czystym szaleństwem! Jednak z treningu na trening są łatwiejsze w wykonaniu, a mięśnie stają się zdecydowanie bardziej wytrzymałe - jest o co walczyć!